Wreszcie nadchodzi wiosna, czego dowodem są pierwsze przeloty dzikich ptaków. We wsi Nowa Dąbrowa przy drodze krajowej nr 6 pojawiło się stado żurawi, a do Skrzeszewa koło Sierakowic wróciły czaple siwe.

Stado liczące ponad 20 ptaków pojawiło się w okolicach Nowej Dąbrowy pomiędzy Słupskiem i Lęborkiem, tuż przy ruchliwej szóstce. To znak, że mroźna zima już nie wróci! Żurawie zazwyczaj przylatują do Polski już w połowie lutego, więc w tym roku przybyły późno. To największe gniazdujące u nas ptaki. Na Pomorzu pędzą czas do października. Jesienią łączą się w liczne stada przed odlotem. Zimują głównie w Hiszpanii i Portugalii. Ich największą populację spotyka się Kaszubach. W okolicach Łeby i Krakulic liczy ona około 3 tysięcy osobników. Sporo ptaków pojawia się też w okolicach Budowa i Bytowa. W całej Polsce gniazduje zaledwie kilka tysięcy tych ptaków. Są one niezwykle płochliwe i osiedlają się wyłącznie na terenach słabo zurbanizowanych i czystych ekologicznie.

Z kolei do Skrzeszewa koło Sierakowic wróciły czaple siwe. Ptaki te najchętniej gniazdują w okolicach Sierakowic. Wielka kolonia czapli znajduje się obok gospodarstwa Zenona Majkowskiego. – Jest ich tu około pięćdziesięciu sztuk, a gniazda budują odkąd pamiętają moi przodkowie, co najmniej od kilku pokoleń – mówi gospodarz. – Najciekawsze jest to, że nie wszystkie odlatują do Afryki na zimę. Niektóre, dwie trzy sztuki, pilnują czaplińca przez całą zimę – dodaje. W piątek do Skrzeszewa przyleciało całe stado. To znak, że na Kaszubach zima się kończy.

A kiedy przylecą do Gdyni Orłowa?
są w drodze:)