Mieszkańcy Wejherowa w najbliższą sobotę mogą z bliska zobaczyć jak rosną mury Filharmonii Kaszubskiej. Budowa ma się zakończyć w 2012 r., ale już teraz widać zarys tego niezwykłego obiektu. Wejherowo jest pierwszym miastem tej wielkości w Polsce, które będzie miało własną filharmonię.
Budowa Filharmonii Kaszubskiej ruszyła na początku roku. Inwestycja warta jest 48 mln zł (kosztorys to 74 mln, ale przetarg obniżył o 1/3 koszty). To wielkie przedsięwzięcie dla miasta, które ma niespełna 50 tys. mieszkańców i dochody na poziomie 110 mln zł. Wejherowo otrzymało na ten cel unijne wsparcie w wys. około 10 mln zł. Wykonawcą prac jest międzynarodowy koncern budowlany.
Filharmonia Kaszubska powstaje u zbiegu ulic Sobieskiego i Dworcowej, w miejscu starego budynku Wejherowskiego Centrum Kultury. W planowanym wielofunkcyjnym obiekcie o powierzchni 6,5 tys. m kw. będą dwa podstawowe moduły. Powstanie tu nowoczesna wielofunkcyjna sala na prawie 400 osób o funkcji koncertowej, kinowej, teatralnej, widowiskowej i audytoryjnej. Ponadto powstanie tu ponownie dom kultury. Zbudowane zostaną pracownie, pomieszczenia i całe zaplecze placówki, w której codziennie dzieci i młodzież będą mogły uczestniczyć w zajęciach.
Ogłoszenie UM w Wejherowie:
Przyjdź i przekonaj się na własne oczy!
W sobotę 16 października w godz. 10:00 – 16:00
O godz. 11:00, 13:00 i 15:00 zapraszamy na
występy artystyczne w niepowtarzalnej scenerii budowy
Spotkanie na placu budowy w Wejherowie przy skrzyżowaniu ul. Sobieskiego i ul. Hallera.
Organizatorzy:
Wejherowie Centrum Kultury
Wydział Inwestycji, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego
pod patronatem
Prezydenta Miasta Wejherowa
Cieszę się ze bedzie Filharmonia zasługa Pana Prezydenta powinna nosic nazwisko Prezydenta moze w ten sposób by się zrekopensowało Jego upór i wytrwałość w dążeniu do osiągniętego celu Brawo Brawo Panie Prezydencie życzę zdrówka
Przypominam, że nazwa FILHARMONIA do czegos zobowiązuje.
Ten mierny politykier pogrążył tą inwestycją miasto :/ Co za nieudacznik. Tylko czemu my mamy za to cierpieć?
FILHARMONIA to imponująca nazwa. W gruncie rzeczy będzie to bardzo solidny dom kultury z dużą salą koncertową. Nie sądzę by miasto porwało się na utrzymywanie stałej orkiestry symfonicznej. Na skalę polską byłby to niebywały ewenement, chociaż u naszych zachodnich sąsiadów sensacji by to nie wywołało. Na razie wystarczy by przyjechała do nas od czasu do czasu któraś z orkiestr trójmiejskich albo i z innych ośrodków kulturalnych Polski. Tak czy owak brawo panie Krzysztofie!
Moja wizja przyszłości kultury w mieście przedstawiona Prezydentowi, zburzyć i zaorać ten relikt komunizmu, była rewolucyjna i wydawała się dość kontrowersyjna i mało realna, doczekała się jednak realizacji. Byłem zatrudniony przez naszego prezydenta na pół roku aby „rozruszać” życie kulturalne w mieście. Nakreśliłem wtedy szersze wizje, które ku mojemu zdziwieniu i radości, spełniają się. Brawo!
Marek Richter