Młody mężczyzna stracił prawo jazdy za to, że dwukrotnie nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Sam zaproponował wysokość grzywny i czas na jaki miałby utracić dokument.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce na ul. Węgrzynowicza w Lęborku. Umundurowani policjanci z patrolu pieszego chcieli zatrzymać do kontroli toyotę, której kierowca jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Młody mężczyzna zignorował sygnały do zatrzymania wydawane przez funkcjonariuszy i uciekł.
Kolejna próba zatrzymania tego samego kierowcy miała miejsce dwa dni później na ul. Niepodległości. I tym razem mężczyzna zlekceważył idących pieszo policjantów. Na jego nieszczęście informacja o uciekającej toyocie została przekazana drogą radiową do zmotoryzowanego patrolu, który ujął kierowcę kilka ulic dalej. 23-letni mieszkaniec Lęborka za popełnione wykroczenia stracił prawo jazdy.
Na komendzie policjanci przedstawili lęborczaninowi zarzuty, dwukrotnego nie zatrzymania się do kontroli drogowej oraz jazdy bez zapiętych pasów. Sprawca przyznał się do winy i sam zaproponował grzywnę w wysokości 1000 zł i utratę prawa jazdy na 10 m-cy. Teraz sąd, do którego trafi policyjny wniosek na zatrzymanego kierowcę zdecyduje czy zgodzić się z proponowaną przez 23- latka karą.
