Nie tylko naszemu pokoleniu nie wolno zapomnieć daty 4 czerwca 1989 roku. Wtedy bowiem w wolnych wyborach do Senatu i częściowo (na 1/3) do Sejmu rozpoczął się szybki proces upadku reżimy politycznego narzuconego nam w 1945 roku. Polska szybko odzyskała wolność i zbudowała podstawy demokratycznego państwa. Symbolami wolności i zwycięstwa stały się wtedy dwa nazwiska: Lech Wałęsa i Tadeusz Mazowiecki. Naturalnie ojcem duchowym „Solidarności” i polskiej wolności był papież Jan Paweł II. Nie przypadkiem polska pokojowa droga do wolności i demokracji stała się przykładem i wzorem dla prawie całej Europy Środkowo-Wschodniej.
Zwycięstwo z 4 czerwca 1989 roku nie byłoby możliwe bez ogromnej mobilizacji polskiego społeczeństwa. Formalnie zwycięskie wybory przeprowadził Komitet Obywatelski „Solidarność”. Wtedy zdjęcie z Lechem Wałęsą było przepustką do zdobycia mandatu parlamentarzysty. Jednakże o wielkiej skali sukcesu zaważyła aktywność Komitetów Obywatelskich „Solidarność”. Praktycznie działały one w każdej kaszubskiej, pomorskiej gminie.
Wspominając rocznicę wolności i dumając nad stanem naszej demokracji, w pierwszej kolejności warto uhonorować współtwórców naszej wolności w poszczególnych gminach. Odszukajmy bohaterów wydarzeń sprzed 25 lat. Należy przywołać ich nazwiska, spisać biografie i trwale upamiętnić. Pamięć o tych cichych bohaterach może mieć kapitalne znaczenie ideowo-wychowawcze.
Jan Kulas
