Fot. Lech Zdrojewski / www.fb.com/Muzeum.we.Wdzydzach.Kiszewskich

Muzeum we Wdzydzach Kiszewskich zaprasza na kaszubskie widowisko obrzędowe – „ŚCINANIE KANI”, które rozpocznie się w niedzielę, 18 maja o godz. 14.00. Z okazji przypadającego tego dnia Międzynarodowego Dnia Muzeów – wstęp wolny.

Fot. Lech Zdrojewski / www.fb.com/Muzeum.we.Wdzydzach.Kiszewskich
Fot. Lech Zdrojewski

Widowisko odbywa się w Muzeum we Wdzydzach co roku w trzecia niedziele maja, a w mieszkańców wsi dotkniętej nieszczęściem za sprawa kani wcielają się jego pracownicy.

Geneza zwyczaju ścinania kani jest dość zagadkowa i nie do końca wyjaśniona. Jednak najprawdopodobniej jest on związany z kultem i magia wegetacji oraz płodności. Nie można go tez zaliczyć wyłącznie do zjawisk lokalnych, kaszubskich, ponieważ jego występowanie zanotowano również w innych częściach Słowiańszczyzny, a także na terenie Niemiec.

Na Kaszubach zwyczaj ten, wywodzący się z obrzędu, o charakterze widowiska, był szeroko znany i powszechnie praktykowany na przełomie XIX i XX w., głownie na północy regionu. Jego tradycja sięga polowy XIX stulecia, a dzięki grupie badaczy i folklorystów ożyła w latach 30-tych obecnego wieku i trwa gdzieniegdzie do dnia dzisiejszego.

Zobacz zdjęcia: Muzeum we Wdzydzach Kiszewskich – ścinanie kani >>

Treścią tego dramatycznego widowiska jest oskarżenie i publiczna egzekucja drapieżnego ptaka – kani (lub symbolicznie: gołębia, kury, wrony, imitacji ptaka z gliny itp.), będącej uosobieniem wszelkiego zła, nieszczęść, złych uroków, niepożądanej suszy lub deszczu i wszelkich innych nieszczęść dotykających społeczność wiejską. Prawdziwa kania, drapieżny ptak lub jego wyobrażenie, po schwytaniu obnoszona w procesji po wsi, oskarżona, zostaje ostatecznie publicznie ścięta i pogrzebana, by wraz z jej egzekucja, według ludowych wierzeń, było lepiej…

Rytuał egzekucji „kozła ofiarnego” – w tym przypadku Kani, pierwotnie nie był związany z dorocznym kalendarzem zwyczajowym. Aktu symbolicznego ukarania dokonywano w terminie związanym z aktualnie przeżywanymi nieszczęściami – głównie klęskami żywiołowymi i nieurodzajem. Od połowy XIX w. w relacjach badaczy Ścinanie Kani wiąże się m.in.z obchodami świętojańskimi (dalekie echa dekapitacji Jana Chrzciciela, dawnych pogańskich obrzędów, niskiej amplitudy opadów atmosferycznych w miesiącu czerwcu na Pomorzu itp.), a także Zielonymi Swiątkami i Bożym Ciałem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.