W obecności ok. 500 – osobowej rzeszy kibiców obu drużyn podziałem punktów zakończył się rewanżowy mecz między Pogonią Lębork i Aniołami Garczegorze. Mecz z lokalnym rywalem był gorącym tematem rozmów kibiców obu drużyn już na wiele dni przed jego rozegraniem. Sądząc po frekwencji urósł do rangi wydarzenia sezonu.
[youtube_sc url=http://youtu.be/Vmg0H1LiQtg]
Do przerwy drużyną bardziej ofensywną była Pogoń i w 19 minucie cofniętych na własną połowę gości po uderzeniu Sylwestra Ilanza uratowała poprzeczka. Na gola musieliśmy poczekać do końcówki pierwszej połowy, kiedy po dośrodkowaniu z wolnego Mateusza Sychowskiego najwyżej wyskoczył Piotr Łapigrowski, przedłużając głową lot piłki, która zatrzymała się dopiero w siatce.
Druga połowa to zmiana obrazu gry. Zmuszone do odrabiania strat Anioły przeszły do ofensywy i po jednym z rzutów rożnych dośrodkowanie Marcina Staszczuka, przy biernej postawie obrońców Pogoni, zamienił na gola uderzeniem głową 42-letni kapitan gości Arkadiusz Pendowski. W 94 minucie okazję do rozstrzygnięcia meczu miał Rafał Morawski, ale bramkarz Adam Wojtowicz popisał się refleksem, ratując gości przed porażką po uderzeniu z bliskiej odległości
Pogoń Lębork – Anioły Garczegorze 1:1 (1:0)
bramki: 1:0 Piotr Łapigrowski (’39), 1:1 Arkadiusz Pendowski (’52)
Pogoń: Patryk Labuda – Wesserling, Jasiński (kapitan), Musuła (87 Janowicz), B. Żmudzki – Morawski, P. Łapigrowski, Sychowski (68 Miszkiewicz) – Bach (57 Paweł Labuda), Ilanz, Stankiewicz (74 Waczkowski)
Anioły: Wojtowicz – Maszota, Drzazgowski, Pendowski (kapitan), Ł. Łapigrowski – Trawiński (72 Stefański), Choszcz, Piotrowski, Witkowski (83 Miotk), M. Pasieka (46 F. Mielewczyk) – Staszczuk (90+5 Świtała)
Żółte kartki: Ilanz, Waczkowski – Maszota, Drzazgowski
Sędziowie: Kamil Rybiński oraz Janusz Leyk, Paweł Jóźko