Kaszubi są solą tej ziemi, są solą północnej Polski, polskiego morza, tego co najcenniejsze w wymiarze ogólnonarodowym – powiedział prezydent Bronisław Komorowski do uczestników XV Światowego Zjazdu Kaszubów w sobotę we Władysławowie.
W sobotnim zjeździe uczestniczyło około 10 tysięcy osób, głównie z woj. pomorskiego, ale też z USA, Kanady i Niemiec. Jest to coroczne plenerowe spotkanie z muzyką i kulturą Kaszubów.
Prezydent w swoim wystąpieniu chwalił Kaszubów za „umiejętność mądrego zagospodarowywania polskiej wolności z korzyścią dla całego regionu i dla całej Polski”.
– Chciałoby się bardzo, aby te cnoty, umiejętności, szczególne cechy kaszubskie: upór i pracowitość, szacunek dla państwa i zdolność do racjonalnego myślenia, działania upowszechniały się w stopniu maksymalnym w całej Polsce – powiedział Bronisław Komorowski.
Pogratulował Kaszubom „budowania harmonijnej jedności pomiędzy patriotyzmem polskim a dumą z tego, że jest się Kaszubą”.
– Pan Bóg w sposób szczególny wyróżnił Kaszubów i urodą miejsca, w którym żyją, i wszelkimi innymi przymiotami i trzeba to chronić, trzeba to cenić i kochać – podkreślił prezydent.
„Także przyszłość należy do Kaszubów, którzy potrafią w tej wolnej Polsce tworzyć klimat szczególny, zagospodarowywać to, co dostali od natury i wzbogacać o efekty własnej pracy” – powiedział.
Na pamiątkę zjazdu prezydent przekazał Kaszubom, z myślą o muzeum we Władysławowie, odnalezioną w archiwach polskich notatkę mówiącą o tym, jak Naczelnik Państwa Józef Piłsudski zgodził się zostać szefem 66. Kaszubskiego Pułku Piechoty. „Niech będzie to na chwałę Kaszubów i umiejętności łączenia przez nich dumy z bycia Kaszubą i patriotyzmu polskiego” – powiedział na zakończenie swego wystąpienia.
Prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego Łukasz Grzędzicki powiedział, że „obecność prezydenta podczas najważniejszego święta dla Kaszubów jest wyróżnieniem”. „Po raz pierwszy od kiedy organizowane są zjazdy, czyli od 1999 roku, uczestniczy w nim głowa państwa” – podkreślił.
Kaszubi podarowali prezydentowi czapkę szyprówkę, – To jest tradycyjne nakrycie głowy Kaszubów, szczególnie nadmorskich; szyprówki nosili szyprowie, kapitanowie statków – tłumaczył Grzędzicki.
Zjazd rozpoczęła msza św. pod przewodnictwem abp. Tadeusza Gocłowskiego w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Władysławowie. Następnie uczestnicy zjazdu przeszli na Aleję Gwiazd Sportu, gdzie przygotowano scenę.
Do Władysławowa Kaszubi z całego regionu przyjechali pociągiem „Transcassubia”, który wyruszył ok. 5 z Brus, zabierając podróżnych m.in. z Lipusza, Kościerzyny, Gdyni i Pucka. Pociągiem do Władysławowa przyjechało ponad dwa tysiące Kaszubów.
Oprócz corocznych zjazdów organizowanych od 1999 roku (na pamiątkę zjednoczenia Kaszub w granicach jednego województwa) co roku odbywa się też Dzień Jedności Kaszubów (na pamiątkę pierwszej historycznej wzmianki z 1238 r., w której pojawiło się słowo „Kaszuby”).
Źródło: PAP