Podczas czwartego meczu sparingowego Pogoń znów zagrała w składzie, w którym nie wystąpiło kilku podstawowych graczy.
Z powodu choroby zabrakło Bartka i Jakuba Żmudzkich oraz Mateusza Krajnika. Na studia wyjechał Sylwester Ilanz, z powodów zawodowych nie było również Bartosza Haraszczuka i Mateusza Stankiewicza.
– Pierwsze 20 – 25 minut meczu w naszym wykonaniu było bardzo dobre – mówił po meczu Sobiesław Przybylski, trener Pogoni. – Przeważaliśmy w tym spotkaniu, ale nie potrafiliśmy stworzyć klarownych sytuacji. W drugiej połowie okazji było więcej i powinniśmy prowadzić w meczu jedną, dwoma bramkami. Przez niefrasobliwość 5 minut przed końcem straciliśmy gola. Nie to jest najważniejsze, ale takie mecze powinniśmy wygrywać.
Stolem Gniewino – Pogoń Lębork 1:0 (0:0)
Pogoń: Skrzypczak (’55 Czekirda) – Bach, Jasiński, Gapski, Żółtowski (60′ Kozakiewicz) – Kalamaszek, Morawski, Miasnikow (’60 Kowalski) – Witkowski, Kołodziejski, Kołucki