Fot. tvn24.pl

22-letni nożownik, który w lipcu zabił kobietę na gdyńskim Witominie, zamiast do więzienia trafi do szpitala psychiatrycznego. Lekarze, którzy obserwowali go przez półtora miesiąca, uznali, że w chwili popełniania przestępstwa był niepoczytalny.

Fot. tvn24.pl
Fot. tvn24.pl

Tragedia wydarzyła się 31 lipca na Witaminie w Gdyni. 22-letni Łukasz C. czekał na ławce na 39-letnią kobietę przed blokiem, w którym mieszkała.  Gdy wychodziła z mężem z domu, podszedł i zadał jej jeden cios nożem, który okazał się śmiertelny. Po zabójstwie mężczyzna ukrywał się przez dwa dni. Policja zatrzymała go podczas koncertu na Przystanku Woodstock w Gdyni. Zarówno policjanci, jak i lekarze mieli wątpliwości co do stanu jego zdrowia psychicznego. Biegli skierowali go więc na kilkutygodniową obserwację psychiatryczną. Teraz lekarze wydali orzeczenie, z którego wynika, że młody nożownik w trakcie popełniania zarzucanego mu czynu był niepoczytalny. – Będziemy wnioskować do sądu o umorzenie postępowania i umieszczenie mężczyzny bezterminowo w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym – powiedział Witold Niesiołowski, prokurator Prokuratury Rejonowej w Gdyni. Oznacza to, że Łukasz C. nie stanie przed sądem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.