26-letni Przemysław W., który w styczniu w Straszynie koło Gdańska potrącił samochodem 5-osobową rodzinę, pójdzie na 7 lat do więzienia. W wyniku wypadku zmarł 6-letni chłopiec.

31 stycznia tego roku w Straszynie nietrzeźwy kierowca wjechał samochodem marki alfa romeo na chodnik i potrącił spacerującą 5-osobową rodzinę – w tym trójkę małych dzieci. W wyniku obrażeń zmarł 6-letni chłopiec, a jego rodzice i rodzeństwo zostali ciężko ranni. Okazało się, że 29-letni Przemysław W. z Rekcina miał we krwi 0,4 promila alkoholu i jechał z nadmierną prędkością.
Gdański sąd wydał w środę skazał kierowcę na 7 lat pozbawienia wolności i nakazał oskarżonemu zapłacić 200 tys. zł zadośćuczynienia rodzicom zabitego dziecka. Sąd odebrał mu też prawo jazdy na 10 lat. Prokurator żądał 8 lat więzienia. Sprawca, który odpowiadał z wolnej stopy, prosto z sądu trafił więc do więzienia. Sędzia Joanna Jurkiewicz powiedziała, że przez jego skrajnie nieodpowiedzialne działanie, życie szczęśliwej rodziny w jednej chwili legło w gruzach – zginęło dziecko, matka z połamanymi nogami jest niepełnosprawna, a ojciec ze złamanym kręgosłupem stracił pracę szkutnika i prawdopodobnie pozostanie kaleką.
szok-jak ten piękny świat może runąć w ciągu kilku sekund,