fot. GK

Plaże Słowińskiego Parku Narodowego ponownie otwarte dla turystów. Zarówno w wodzie jak i piasku nie ma już żadnych toksycznych substancji, które pojawiły się na plaży w ubiegłym tygodniu – zapewniają pracownicy Urzędu Morskiego i inspektorzy ochrony środowiska. 

fot. GK

Choć plaże Słowińskiego Parku Narodowego wciąż świecą pustkami, dziś to jednak nie wina zanieczyszczenia wody i piasku toksycznymi substancjami,  lecz chłodnej aury. Po tygodniu sprzątania Urzędowi Morskiemu udało się wreszcie oczyścić plaże z toksycznej  samozapalającej się substancji, którą w ubiegłym tygodniu wyrzuciło morze. – Po konsultacjach z inspektorami ochrony środowiska zdecydowaliśmy się otworzyć plaże dla turystów – mówi Katarzyna Wożniak, dyrektor Słowińskiego Parku Narodowego.

Niestety wciąż niewiadomo jaka substancja zanieczyściła czternastokilometrowy odcinek plaży. Choć wstępna analiza wykazała, że samozapalająca się substancja zawiera fosfor i brom, dokładny skład chemiczny toksycznej środka poznamy dopiero za tydzień. Urząd Morski nadal wyjaśnia też jak trucizna znalazła się na plaży.

Mimo, że woda i plaże są już czyste, strażnicy Słowińskiego Parku Narodowego wciąż liczą straty jakie wyrządziła środowisku toksyczna substancja.

Ekolodzy zaobserwowali ranną fokę, ale obawiają się, że poparzonych zwierząt może być więcej, ponieważ ssaki bardzo często odpoczywają na plażach Słowińskiego Parku Narodowego i mogły mieć kontakt ze szkodliwą substancją. Pracownicy parku proszą o informacje o chorych zwierzętach, apelują też do turystów o ostrożność, ponieważ w piasku wciąż mogą znajdować się pozostałości toksycznych środków.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.