fot. kiteforum.pl/Łukasz Baliński

Po 40 godzinach poszukiwań odnaleziono polskiego kitesurfera. Jan Lisewski z Gdańska  zaginął 2 marca na Morzu Czerwonym.

fot. kiteforum.pl/Łukasz Baliński/dzida.com

Jan Lisewski jest transportowany do szpitala w miejscowości Duba, gdzie czeka na niego polski konsul. Polski kitesurfer w piątek zaginął na Morzu Czerwonym. Po całonocnych poszukiwaniach z soboty na niedzielę nie udało odnaleźć się Lisewskiego. Po dwóch kolejnych sygnałach SOS w niedzielę akcja ratownicza w końcu się powiodła. Akcję poszukiwawczą prowadziło 16 jednostek ratunkowych oraz 2 helikoptery z Arabii Saudyjskiej, a teren wzdłuż wybrzeża przeszukiwany był przez patrole zmotoryzowane. – Jednostki te nie tylko były kierowane w miejsca wskazane przez organizatorów rejsu, ale i przeczesywały znacznie szerszy akwen. Dodatkowo w niedzielę została włączona egipska jednostka ratownicza – podaje rzecznik prasowy MSZ.

Dzisiaj, jeszcze przed odnalezieniem kitesurfera, ukazała się informacja na stronie kiteforum.pl o nagrodzie za odnalezienie Gdańszczanina żywego: „Uwaga !!!! Wyznaczono nagrodę w wysokości 10 000 $ dla załogi która uratuje Janka, czyli znajdzie Janka żywego!!! Prosimy rozpowszechnić tę informację wszędzie gdzie się da – każdy na facebooku, na forach zagranicznych, po przez UKF i inne metody łączności !!!! Pod apelem tym podpisują się osoby zaangażowane w poszukiwania – rodzina, oraz Łukasz Ceran, Magda Ziemann „Eska”, Łukasz Baliński „Mleczny”.

– Władze polskie pragną wyrazić ogromne podziękowania dla władz Królestwa Arabii Saudyjskiej, którego służby prowadziły akcję ratunkową z pełnym zaangażowaniem – czytamy w komunikacie MSZ.  Minister Radosław Sikorski będzie niedługo rozmawiał z szefem dyplomacji saudyjskiej księciem Saud Al Faisalem, by podziękować za ogromną pomoc.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.