Natura i rola ZKP. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie (ZKP) należy do największych i najwybitniejszych organizacji społeczno-kulturalnych w naszym kraju. Powstało na bazie odwilży październikowej 1956 roku. ZKP sprawdziło się i zahartowało w trudnych czasach rządów W. Gomułki i w latach stanu wojennego. Zrzeszenie zachowało autonomię i wewnętrzną niezależność. Symbolem tych wartości jest własne czasopismo „Pomerania”. W ciągu ponad sześćdziesięciu lat działalności, ZKP wypracowało ogromny dorobek społeczno-kulturalny. ZKP jest jedyną w Polsce organizacją społeczną z własnym językiem. Podkreślmy wyraźnie, że  język kaszubski jako jedyny język regionalny od kilkunastu lat nauczany jest w polskiej oświacie. W podjętej Uchwale Programowej na XXI Zjeździe Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w punkcie nr 1 zapisano: „W trosce o zachowanie języka i kultury kaszubskiej należy zintensyfikować działania wokół nauczania języka kaszubskiego w szkołach, służąc, we współpracy z samorządami, pomocą i wsparciem nauczycielom języka kaszubskiego”.     

Wybór Prezesa ZKP. Ten punkt obrad zawsze skupia wielką uwagę i zainteresowanie. Tak było i tym razem. Bardzo ważna była rekomendacja i przesłanie ustępującego (z powodów zdrowotnych) Prezesa ZKP prof. Edmunda Wittbrodta dla Jana Wyrowińskiego – jako kandydata „zgody i otwarcia na otoczenie” oraz „partnera do rozmów i współdziałania”.  Do mocnej rywalizacji wyborczej stanęło dwóch kandydatów: Jan Wyrowiński (lat 72) z Torunia i Eugeniusz Pryczkowski (lat 50) z Gdańska. Przynależność terytorialna i wiek kandydatów w tegorocznych wyborach były bardziej niż zazwyczaj eksponowane. Za J. Wyrowińskim przemawiała bogata biografia pomorska i parlamentarna. Kol. E. Pryczkowski koncentrował się bardziej na regionalno-kaszubskim dorobku. I w istocie rzeczy to była główna oś debaty, podkreślmy stojącej na wysokim poziomie, czy ZKP ma pójść w kierunku uniwersalno-pomorskim, czy regionalno-etnicznym? Nie zabrakło też, jak to w wyborach, elementów zaczepnych i humorystycznych. Dwie, trzy osoby przed autoprezentacją J. Wyrowińskiego,  pokrzykiwały, a ile ma Pan lat? Po lekkiej pauzie, J. Wyrowiński spokojnie i pogodnie odpowiedział: 72 lata, tyle samo co prezydent USA Donald Trump. Sala z 300. delegatami i licznymi gośćmi, zareagowała na wesoło, sympatycznie i życzliwie. W autoprezentacji, a obaj kandydaci byli bardzo dobrze przygotowanie, lepiej wypadł w mojej ocenie J. Wyrowiński. Tu zaowocowało jego doświadczenie parlamentarne (12 lat był posłem i 10 lat senatorem) i ciekawszy styl promocji. Niewątpliwie miał on więcej do zaoferowania, a jego prostolinijność i służebna postawa, ujęły wcześniej być może mniej zdecydowanych kandydatów. Wielu z nas doceniło wcześniejsze spotkania konsultacyjne J. Wyrowińskiego np. w Pelplinie z delegatami z oddziałów kociewskich ZKP. A Kociewiacy w tych wyborach mieli całkiem sporo do powiedzenia. W sumie wybory na Prezesa ZKP wygrał zdecydowanie (165 głosów, różnicą 43. głosów) J. Wyrowiński. Wśród składających gratulacje, pierwszy był E. Pryczkowski. Obaj Panowie dali wyraz wzajemnego szacunku i uznania oraz woli współpracy. Wszystkim udzieliła się atmosfera życzliwości i woli naprawdę daleko idącej współpracy. Poświadczeniem takiego klimatu i woli współpracy były bezkolizyjne wybory 83. osobowej Rady Naczelnej ZKP. A wiedzieć trzeba, iż Rada pełni rolę „parlamentu” w ZKP. Ale obradom Rady Naczelnej  przewodniczy Prezes ZKP. Ten pragmatyzm dobrze służy całemu Zrzeszeniu. Słowem panuje w ZKP demokracja i społecznikowskie zacięcie, ale utrzymywany jest sprawny system decyzyjny!       

fot. Karol Makurat

Uchwala Programowa ZKP. Na każdym Zjeździe ZKP toczy się wielogodzinna debata programowa. Nad jej jakością i pomyślnym finałem czuwa Komisja Uchwał i Wniosków. Cały dokument jest już dostępny na podstawowej stronie naszej organizacji „kaszubi.pl”. Z kilkunastopunktowej Uchwały warto zwrócić uwagę na rolę ZKP w procesie odzyskania niepodległości oraz tworzenia społeczeństwa obywatelskiego, po 27 maja 1990 roku. Nie przypadkiem samorząd miasta Gdańska ogłosił rok 2020 – „Rokiem Lecha Bądkowskiego”. Nie zapomniano o „powrocie Pomorza do Macierzy oraz Plebiscycie na Powiślu”. To bardzo ważne, albowiem rok 2020 – będzie stuleciem Pomorskiej Niepodległości, co dobrze zawsze oddaje rocznica Zaślubin Polski z Morzem (10.02.1920).  Uchwała Programowa ZKP odwołuje się także do nadchodzący wydarzeń, takich jak III Kongres Kaszubski i VI Kongres Kociewski. Autorzy Uchwały  Programowej przyszłość organizacji widzą w młodym pokoleniu, stąd też zachęta do tworzenia klubów młodych przy oddziałach ZKP i klubów studenckich z „Pomoranią” na czele. W kontekście szerokiego kierunku rozwoju Zrzeszenia, w Uchwale Programowej jest mowa o „integracji całego Wielkiego Pomorza”. Zaproponowano, aby Muzeum Pomorskie „było poświęcone historii i idei Wielkiego Pomorza”. Odpowiadając na „wyzwania zmieniającego się świata”, zapisano, pamiętać chcemy „o naszych tradycyjnych wartościach: kulturze, rodzinie i zwyczajach”. A w nadchodzących latach zgodnie z duchem czasów, zintensyfikować należy „działania związane z ochroną środowiska naturalnego na Pomorzu”.      

Autorytet Zrzeszenia. Na zakończenie warto podkreślić autorytet społeczny Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. W tym zakresie nie bez przyczyny prowadzone są badania naukowe. Niewątpliwie Zrzeszenie jest również wpływową organizacją. Na forum polskiego parlamentu aktywnie funkcjonuje Kaszubski Zespół Parlamentarny. Wieloletnia praca senatora Kazimierza Kleiny przynosi coraz większe owoce. Na autorytet Zrzeszenia najdobitniej składają się wielkie  biografie jego Prezesów. Wśród najbardziej zasłużonych prezesów należy wymienić takie indywidualności, jak: Jerzy Kiedrowski, Stanisław Pestka, Izabella Trojanowska, Szczepan Lewna, Józef Borzyszkowski i Brunon Synak. Właśnie o nich mówimy, krótko i dobitnie, to nasze autorytety. Jak się wydaje prezes Jan Wyrowiński dołącza to tego znakomitego gremium.  

Mądrość i autorytet ZKP – jest kluczem i drogowskazem na przyszłość, o której mówił  ustępujący prezes E. Wittbrodt, a do czego nawiązywał nowy prezes ZKP J. Wyrowiński. Przypomnijmy:  „Najważniejsze jest to, byśmy zawsze byli razem i szukali tego co może łączyć”.  

Jan Kulas

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.