Bez pauzującego za kartki Morawskiego, oraz Łapigrowskiego i Naczka, nie mówiąc o kontuzjowanym Jasińskim do dalekiego Sztumu pojechała drużyna Pogoni.

[youtube_sc url=http://youtu.be/Jufu_kl5Tfw]

Pierwsze 20 minut z animuszem rozpoczęli gospodarze. To jednak Pogoń strzeliła bramkę. Wesserling podał do Ilanza, a nasz najlepszy snajper krótkim strzałem pokonał Dębowskiego. Gospodarze skontrowali w 32 minucie, kiedy to po błędzie w ustawieniu defensywy Mateusz Pietrzyk zdobył pierwszego w tym meczu gola. Tuż przed przerwą w polu karnym faulowany jest Byczkowski. Pewnym egzekutorem rzutu karnego jest oczywiście Ilanz. To 35 gol w sezonie naszego napastnika. Po przerwie bliźniacza akcja Olimpii jak przy pierwszym golu. Na 2:2 wyrównuje Pietrzyk i tak kończy się cały mecz.

– Mecz mógł się różnie potoczyć, ważne że z ciężkiego terenu wywieźliśmy punkt. Moi zawodnicy zostawili dużo zdrowia. Teraz szybko musimy się zregenerować, w końcu z środę gramy w Lęborku derby z Gryfem – powiedział po meczu trener pogoni Sobiesław Przybylski.

Olimpia Sztum – Pogoń Lębork 2:2 (1:2)
bramki: 0:1 Ilanz (’19), 1:1 Pietrzyk (’32), 1:2 Ilanz (’43 k.-), 2:2 Pietrzyk (’58)
Olimpia: Dębowski – Hadrysiak Roszkowski, Pliszka G. (‘46 Korda), Pliszka W., Pietrzyk Mat., Jasiński, (’80 Pietrzyk Mac.), Kotowski, Olszewski (’77 Marszałkowski), Wilmański, Pluta M.
Pogoń: Labuda – B. Żmudzki, Musuła, Janowicz, Wesserling – Byczkowski, Sychowski (’72 Fudala), Stankiewicz, Bach, Waczkowski (’65 Labuda Paw.), Ilanz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.