Fot. Wikipedia

142 tony przeterminowanej ryby z Wietnamu i ze Szkocji mogło trafić do sklepów i restauracji. Sprawa wyszła na jaw po kontroli Sanepidu.  W puckiej firmie Jantar „odświeżano” ryby nie nadające się do spożycia.

Chodzi o tony mrożonych ryb z gatunku cobia.  Znaczna część trafiła do Polski z Wietnamu, a kilkanaście ton także ze Szkocji. Data spożycia niektórych partii minęła w 2012, 2011, a nawet w 2010 roku. W sumie na rynek mogły trafić 142 tony i 691 kilogramów przeterminowanych i sztucznie uszlachetnionych ryb.

Pod koniec stycznia w czasie rutynowej kontroli  urzędowy lekarz weterynarii stwierdził  niezgodność etykiety z wymaganiami na kartonach, w które były ryby. Okazało się, że cała partia towaru jest przeterminowana.  W tym samym czasie do Sanepidu dotarł donos o tym, że w puckiej firmie Jantar może dochodzić do przepakowywania i glazurowania ryb niezdatnych do spożycia. Inspekcja sprawdziła, że wcześniej ryby, które należały do firmy Morpol z Duninowa, składane były w chłodniach Pago w Lęborku. Prawdopodobnie  Morpol sprzedał część przeterminowanego towaru, niezdatnego do spożycia, firmie Epigon. Pozostałe 15 ton przeterminowanej ryby znaleziono w chłodniach Morpolu. Reszta ryb trafiła do puckiej firmy Jantar, która miała uszlachetniać ryby i docelowo wprowadzać je ponownie na rynek – twierdzą kontrolerzy. Niewykluczone, że firma Jantar nie tylko uszlachetniała towar, ale także użyła przeterminowanych ryb do produkcji innego produktu.

Fot. Wikipedia
Fot. Wikipedia:   Cobia – ryba z Wietnamu

Inspekcja Weterynaryjna na początku przechwyciła cały surowiec i zabezpieczyła także partie, które nadają się jeszcze do spożycia. Nic, co uległo przeterminowaniu, nie trafiło do rynku detalicznego – zapewnia Wojewódzki Inspektor Weterynaryjny ds. bezpieczeństwa żywności w Gdańsku.  Zdaniem weterynarza Jacka Kucharskiego, który kontrolował ryby, cobia to ryba nieznana na polskim rynku. Nie znalazła odbiorców i stąd problemy  z jej sprzedażą.  Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Słupsku. W puckim zakładzie nadal trwa kontrola. Wartość przeterminowanej partii ryb może wynosić nawet 1,5 mln zł.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.