fot. archiwum

6 lutego europosłowie określą zasady zarządzania europejskim rybołówstwem w kolejnej dekadzie. Od ich decyzji będzie zależeć przyszłość zasobów ryb żyjących w morzach i oceanach – przypomina organizacja ekologiczna WWF.

fot. archiwum
fot. archiwum

Posłowie Parlamentu Europejskiego stoją przed nadarzającą się tylko raz na dekadę szansą wypracowania rozwiązań, które pozwolą na odbudowę stad ryb do stabilnych poziomów – mówi Piotr Prędki z WWF Polska. – Liczymy, że podczas środowego posiedzenia posłowie poprą kluczowe zapisy zawarte w przyjętym przez Komisję do spraw Rybołówstwa Parlamentu Europejskiego raporcie, dotyczącym kształtu zreformowanej polityki. Jak wynika z przygotowanego na zlecenie WWF opracowania „Społeczno ekonomiczne korzyści gruntownej reformy rybołówstwa Unii Europejskiej” odbudowa 43 stad ryb do stabilnych poziomów do roku 2022 pozwoli na zwiększenie połowów o 3,5 mln ton rocznie oraz stworzenie dodatkowo 100 tysięcy nowych miejsc pracy. Na skutek pozytywnych zmian zyski polskiego sektora rybołówstwa mogą wzrosnąć o 10 do 20%, a wyładunki ryb nawet o 45 tysięcy ton rocznie.

Obecnie prawie połowa atlantyckich i blisko 90% śródziemnomorskich stad ryb jest nadmiernie eksploatowana lub przełowiona. Jeśli nie zostaną dostosowane wielkości połowów do ilości dostępnych ryb, już w połowie XXI wieku liczebność większości populacji gwałtownie spadnie. WWF podkreśla, że obecna sytuacja może się zmienić jeżeli europosłowie poprą projekt. – Niestety większość posłów nie dostrzega ekonomicznych i społecznych aspektów reformy i tematyką rybołówstwa nie zajmuje się w ogóle. Na prośbę WWF o przedstawienie swojego stanowiska w sprawie reformy WPRyb, spośród 50 polskich posłów Parlamentu Europejskiego odpowiedziało tylko dwóch. Pytanie „jakie stanowisko zajmie polska delegacja”, pozostaje nadal otwarte – informuje WWF.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.