Akcja promująca czytelnictwo w gdańskich tramwajach cieszy się dużym zainteresowaniem pasażerów. Dla wielu z nich lektura okazała się tak wciągająca, że udostępnione w pojazdach książki, postanowili zabrać do domu.
W pierwszym tygodniu akcji, pasażerowie zabrali do domu około 40 procent książek, dostępnych w tramwajach typu PESA. Zdaniem organizatorów nie jest to bynajmniej powód do narzekań – wszak akcja miała właśnie zachęcać do czytania. – Najprawdopodobniej część osób tak wciągnęła się w lekturę, że postanowiła kontynuować ją w domu. Uznajemy więc, że zostały one wypożyczone i mamy nadzieję, że prędzej czy później wrócą do tramwajowych siatek. Kto wie – być może wraz z nimi czytelnicy przyniosą też nowe tytuły, którymi będą chcieli podzielić się z innymi pasażerami – mówi Anna Czekanowicz, dyrektor Biura ds. Kultury w gdańskim magistracie.
Zniknięcie części książek może też – zdaniem organizatorów – wynikać z niedoinformowania pasażerów. Dlatego kolejne publikacje, które trafią do gdańskich tramwajów, zostaną oznakowane specjalną pieczątką i naklejką z informacją o akcji. Prośba, by książek nie zabierać, i tym samym umożliwić lekturę następnym pasażerom, pojawi się również w formie naklejek umieszczonych tuż obok każdego „miejsca dla czytającego pasażera”.
Książki, które trafiają do gdańskich tramwajów, są na bieżąco uzupełniane przez współorganizatora akcji – Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną w Gdańsku. Nie powinno ich więc zabraknąć. Gdyby jednak ktoś z mieszkańców chciał włączyć się do akcji i podzielić się swoim księgozbiorem – może pozostawić go w tramwaju lub przynieść do siedziby WiMBP przy Targu Rakowym i pozostawić w znajdującym się tuż przy wejściu punkcie ksero.