fot. Panoramio

Mieszkańcy Łeby mogą wkrótce stracić nowo budowany kościół. Świątynia została zbudowana niezgodnie z prawem. Z tego powodu wojewoda pomorski unieważnił pozwolenie na budowę kościoła.

fot. Panoramio

Choć kościół w Łebie jest cały czas w trakcie  budowy, inwestycja może nie doczekać się szczęśliwego finału. Wszystko za sprawą kościelnej wieży. Gdy parafianie składali się na jej budowę, wieża miała być nie tylko dzwonnicą, ale także punktem widokowym.  Mieszkańcy jednak dawno pogodzili się z faktem, że na wieżę wejść nie można. Czara goryczy przelała się, gdy zamiast tarasów widokowych pojawiły się na niej nadajniki telefonii komórkowej.

Niezadowoleni mieszkańcy, którzy w pobliżu kościelnej wieży mają swoje pensjonaty, poprosili księdza, aby zdemontował nadajniki. W zamian parafia otrzyma kilkadziesiąt tysięcy złotych zadośćuczynienia.

Gdy ksiądz ofertę odrzucił grupa przeciwników anten poskarżyła się na uciążliwą inwestycje wojewodzie. Dopiero podczas analizy dokumentów wyszło na jaw, że w czasie budowy kościoła kilkukrotnie złamano prawo. Zgodnie z nim kościelna wieża mogła mieć zaledwie kilka metrów wysokości, tymczasem ma aż 37 metrów. Dodatkowo wieża wyszła trzy metry poza wyznaczona w pozwoleniu linię zabudowy. Wojewoda pomorski unieważnił więc pozwolenie na budowę świątyni. Decyzja natychmiast podzieliła mieszkańców Łeby.

Na razie nie wiadomo, czy świątynia zostanie rozebrana. Proboszcz nie chce komentować całego zamieszania. Wiadomo jednak, że parafia odwołała się od decyzji wojewody.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.