Po raz pierwszy w dziejach naszej demokracji jedna partia polityczna może samodzielnie utworzyć rząd. Wiadomo, że powstawał on w centrali PiS i pod nadzorem prezesa J. Kaczyńskiego. To określa rolę premier Beaty Szydło. Trzej wicepremierzy i wielu ministrów, dowodzi, że z kosztami już nikt się nie liczy. Ministrowie M. Kamiński, A. Macierewicz i Z. Ziobro są wyzwaniem dla opinii publicznej. Duży niepokój budzi nowa minister edukacji A. Zalewska.