W spór między właścicielem firmy a władzami samorządowymi wmieszali się pracownicy. Ludzie boją się utraty setek miejsc pracy w skutek przeniesienia produkcji do Słupska, co dla małego Bytowa byłoby katastrofą. Rozmowy przedstawicieli załogi z burmistrzem, przyniosły nowe deklaracje.