Wszyscy ci, którzy mają szczęście żyć w krajach o korzeniach i kulturze chrześcijańskiej, mogą doświadczyć pewnej dysharmonii związanej z funkcjonowaniem kalendarza. Oto bowiem w Kościele istnieje specyficzny podział czasu, w którym początek i koniec roku nie pokrywa się w żaden sposób z tym kalendarzem, którym na co dzień się posługujemy.