Na przełomie stycznia i lutego 2017 r. miał miejsce skoordynowany atak i rozprzestrzenienie się infekcji na niektóre banki poprzez stronę Komisji Nadzoru Finansowego (to informacje publikowane na wielu stronach internetowych). Teoretycznie oprogramowanie zabezpieczające powinno sobie poradzić z tego typu zagrożeniem. Był to przypuszczalnie atak typu tzw. APT (Advaced Presistent Threat). Jeżeli był to atak w wyniku, którego nieznani sprawcy uzyskali dostęp do roboczych stacji oraz serwerów w kilku bankach i wykradziono z nich dane – to powinno budzić niepokój.