Ciężko ranny maszynista i zniszczone trzy lokomotywy to skutki wypadku kolejowego, do którego doszło w czwartek nad ranem w Gdyni. Na stojący pociąg towarowy najechał skład dwóch lokomotyw.

Do wypadku doszło dziś nad ranem o godz. 3.30 na wysokości stacji Gdynia Wzgórze św. Maksymiliana. Na stojący przed sygnalizacją świetlną pociąg towarowy najechał inny, składający się z dwóch lokomotyw, które były przetaczane na inny tor. Poważnie ranny został maszynista. Do końca dnia będą ok. 10-minutowe opóźnienia w kursowaniu pociągów dalekobieżnych. O świcie wstrzymany został ruch SKM, jednak już o 5 rano pociągi jeździły bez większych opóźnień .
Zdaniem służb ratunkowych dla obu składów sygnalizator świetlny wskazywał „stop”. Na razie nie wiadomo jak doszło do wypadku. Prokurator wstępnie wyklucza przyczynę techniczną, ponieważ hamulce i sygnalizacja świetlna działają poprawnie. Więcej będzie wiadomo po przesłuchaniu rannego maszynisty. Przyczyny i okoliczności wypadku bada specjalna komisja PKP.