Ponad stu amerykańskich i polskich żołnierzy rozstawiło na poligonie koło Ustki baterię Patriotów. Tym razem jeszcze bez rakiet, bo to tylko urządzenia ćwiczebne.

Bateria Patriotów przyjechała na ćwiczenia na Centralny Poligon Sił Powietrznych pod Ustką z niemieckiej bazy w Kaiserslautern. Oddział 170-ciu amerykańskich żołnierzy stacjonuje tu od początku marca. Wczoraj na płycie lotniska poligonowego przeprowadzono pokaz sprawności jednostki, w którym uczestniczyli dziennikarze. Amerykanie rozstawili w niespełna godzinę mobilną baterię, składającą się z sześciu wyrzutni. Jednak ćwiczenia wydłużyły się z powodu… błota. Amerykańskie samochody zakopały się bowiem na poligonie. W ćwiczeniu uczestniczyli również polscy żołnierze. – To kolejny, czwarty etap realizacji polsko-amerykańskiej umowy, zgodnie z którą miesięczne szkolenia obsługi Patriotów odbywają się w naszym kraju raz na kwartał – powiedział major Marek Lis, dowódca grupy polskich oficerów, wytypowanych do szkolenia z Amerykanami.

Jedna wyrzutnia rakiet Patriot może być uzbrojona w 16 pocisków, a cała bateria może mieć ich 96. Zdaniem polskich obserwatorów ćwiczeń, takie wyposażenie zapewniłoby ochronę naszego kraju przed atakiem rakiet balistycznych.