W każdej encyklopedii świata znajdziemy wielkie nazwiska polskich mistrzów sportu Europy i świata. Nawet w czasach PRL, polski sport przebijał się przez granice żelaznej kurtyny. Polacy zwyciężali na najważniejszych zawodach międzynarodowych, szczególnie w lekkoatletyce, w boksie, w piłce nożnej i w pływaniu. W ostatnich dwóch dekadach za sprawą Agnieszki Radwańskiej (wcześniej W. Fibaka) doszedł tenis ziemny i skoki narciarskie, szczególnie dzięki sukcesom Adama Małysza i Kamila Stocha. Warto pamiętać, że Polacy są także laureatami najważniejszych rozgrywek sportowych tj. igrzysk olimpijskich. Oczywiście mamy na uwadze letnią i zimową Olimpiadę. W lekkoatletyce wieloletnią królową sportu była Irena Szewińska (1946-2018). Z Pomorza, w biegach (szczególnie na 5 km) medale Europy i na Olimpiadzie w Rzymie (1960) zdobywał Kazimierz Zimny (też zasłużony Dyrektor Maratonu Solidarność)

Ostatnimi laty w Belgradzie, Berlinie i w Glasgow na Lekkoatletycznych Mistrzostwach Europy polscy sportowcy wyraźnie zwyciężali, zajmując pierwsze miejsce w kwalifikacji medalowej. A więc przed W. Brytania, Hiszpanią, Niemcami, Włochami i Francją! Część z nas ma świeżo w pamięci tegoroczne Halowe Mistrzostwa Europy w Glasgow (1-3 marca 2019). Do ostatnich zawodów ważyła się palma pierwszeństwa pomiędzy gospodarzami (W. Brytanią-Szkocją) zawodów, a naszą kadrą. Brytyjczykom bardzo zależało na zwycięstwie. Jak w wielkim sporcie,  o zwycięstwie zdecydowała ostatnia konkurencja, czyli sztafeta 4 x 400 metrów. Polki nie zawiodły i zdobyły zloty medal. I tym sposobem Polska po raz zwyciężyła w kwalifikacji medalowej Glasgow A.D. 2019. W sumie Polacy zdobyli 5 złotych medali i 2 medale srebrne. Oczywiście, najwyżej kwalifikowane (punktowane) są złote medale.

TOKYO 2020! Letnia Olimpiada w Tokio w 2020 roku będzie wielką okazją do uzyskania kolejnych medalów i laurów. To również, wielka okazja do promocji Polski w świecie. Promocja z Tokio w świat – to znakomita droga popularyzacji naszego kraju i jego dokonań. Japończycy wysoko sobie cenią indywidualne i jak też drużynowe sukcesy. A jak wiadomo, nie jest łatwo zaimponować „Krajowi kwitnącej wiśni”. Pod każdym względem zatem, warto solidnie zainwestować w naszą kadrę olimpijską. Po drodze będzie wysoki sprawdzian podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Katarze (stolica Doha) w okresie 28.09.19-6.10.2019 roku. Powinno być co najmniej dobrze. Trzymajmy kciuki.

Sport to zdrowie! Trening czyni mistrza! Zastanawiałem się nad pierwszym skojarzeniem ze sportem. I chyba przede wszystkim to, że: Sport to zdrowie. Warto mieć na uwadze nie tylko wielkie igrzyska i zawody sportowe, ale i nasz aktywny prosportowy, prozdrowotny styl życia. Pamiętam, że w harcerstwie śpiewało się: „My chcemy życia bez palenia i bez picia”.  Drugie i bliskie skojarzenie ze sportem, to takie: Trening czyni mistrza. Idzie mi nie tylko o medale i puchary dokonań sportowych. Mam też na uwadze właśnie prosportowy styl życia, innymi słowy uprawianie także kultury fizycznej, często niezależnie od kondycji i wieku. Podam też konkretny przykład. W Gdańsku, Gdyni i w Tczewie dużą popularność zdobyły biegi (czasem trucht, innym razem szybszy spacer np. z kijkami) w cyklu parkrun. W każdą sobotę o godz. 9.00 ruszamy w trasę i pokonujemy 5 000 metrów. Podam też przykład z Tczewa, gdzie regularnie uczestniczę w parkun-ie. W sobotę 2 marca 2019 roku „spotkało się” nas w parkrun-ie aż 190 osób, i to w bardzo różnym wieku (od 10 do 78 lat, tu nie ma limitu wieku). Wszyscy bieg ukończyli. Ogólnie mamy na to czas ok. jednej godziny. Tym razem najlepszy czas wyniósł 17 minut i 49 sekund (to czas sportowy), a 190. osoba miała czas 55 minut i 21 sekund. Tu każda osoba otrzymuje brawa. Albowiem wielkim walorem parkrun-u jest po prostu jego ukończenie. Zwyczajowo mawiamy: „Znowu udało się nam ukończyć parkrun”. A już po  południu, całą naszą drużynę parkrun-u odnajdujemy w internecie, gdzie zamieszczone są konkretne wyniki. Jest to możliwe dzięki pracy kilkunastu woluntariuszy. Przy okazji biegu parkrun – zawiązują się naprawdę sympatyczne i przyjazne relacje międzyludzkie.

Wychowanie przez sport! To hasło i zarazem zadanie, wydaje mi się najważniejsze. Zapewne trzeba zaczynać od szkoły powszechnej i LZS-ów. Ważne są solidne lekcje WF-u. Bardzo ważne są kluby sportowe i stowarzyszenia sportowe. Trzeba się organizować, aby z czasem osiągać też indywidualne sukcesy sportowe. Niezwykle istotne jest uznanie dla sportu i zaszczyt reprezentowania np. szkoły, gminy, miasta, powiatu, województwa i własnego kraju. W USA wysokim prestiżem cieszy się reprezentowanie i tytuły mistrzowskie miejscowych uniwersytetów. Trzeba i warto korzystać z uznanych, sprawdzonych doświadczeń innych krajów, szczególnie w USA i Unii Europejskiej. W kontekście dzieci i młodzieży, wychowanie przez sport – to nie tylko medale, puchary i dyplomy. To także kształtowanie i wzmacnianie charakteru. A dla nas, starszego pokolenia (np. z 1957 roku), świadomość i przekonanie, że sport i kultura fizyczna jest dla każdego. I najlepiej dać temu przekonaniu przykład osobisty!

Jan Kulas