Groźne dla zdrowia i życia dzieci grzechotki wprowadził na rynek importer z Gdyni. Co najmniej 650 takich zabawek trafiło do sklepów w Trójmieście i na Kaszubach.
Zabawkom uważniej przyjrzeli się celnicy z Gdyni, którzy uznali, że są niewłaściwie oznakowane. Grzechotki opuściły jednak bazę kontenerową i trafiły do importera z Gdyni., a następnie do hurtowni i sklepów. Tymczasem Urząd Celny zwrócił się po pomoc do Wojewódzkiej Inspekcji Handlowej w Gdańsku. Stamtąd grzechotki trafiły do laboratorium badania zabawek w Lublinie. Okazało się, że zabawki szybko się rozpadają, a plastikowe fragmenty i kulki są bardzo niebezpieczne dla dzieci, szczególnie dla niemowląt, które mogą się udławić. Po tych wynikach kontroli raport trafił do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który ma wszcząć postępowanie w tej sprawie. Eksperci odradzają kupowania grzechotek produkcji chińskiej bez odpowiednich atestów. Na pomorski rynek trafiło co najmniej 650 takich zabawek.