Kazachstan / fot. Sławomir Brzoska

Prace Natalii Bażowskiej, Sławomira Brzoski, Magdaleny Lazar, Marcina Pazera, Diany Lelonek, Katarzyny Lembryk, Agnieszki Mastalerz i Marka Rachwalika będzie można oglądać do 30 marca 2018 r. Wernisaż Pejzaży antropocenu odbędzie się w czwartek, 18 stycznia 2018 r. Wstęp jest wolny. Zaprasza Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej.

Kazachstan / fot. Sławomir Brzoska

Wernisaż połączony ze spotkaniem z artystami biorącymi udział w wystawie odbędzie się w Centrum Aktywności Twórczej w Ustce. Kuratorem wystawy jest dr  Roman Lewandowski.

Projekt wystawienniczy poświęcony jest problematyce oddziaływania człowieka na środowisko naturalne, które w rezultacie kulturowych aneksji i ingerencji uległo stopniowej i nieodwracalnej degradacji. Stabilne warunki klimatyczne, a zwłaszcza występowanie stałej temperatury na przestrzeni minionych 12 tys. lat było czynnikiem sprzyjającym rozwojowi rolnictwa i osiedlaniu się wędrownych społeczności. Constans ten został jednak podważony w XVII w., kiedy kultura Zachodu w ramach rewolucji naukowej wypracowała paradygmat tzw. „podboju natury”, który wsparły m.in. takie autorytety filozoficzne, jak Francis Bacon, dowodzący, że natura została stworzona przez Boga, a następnie udostępniona ludziom „dla ulżenia ich potrzebom”. Zwieńczeniem tego stanowiska stała się zapoczątkowana w XVIII w. rewolucja przemysłowa, która przyczyniła się do nieodwracalnego skonfliktowania człowieka ze środowiskiem naturalnym. Ostatnia, trwająca bez mała 2,5 miliona lat epoka geologiczna – w konsekwencji zaistnienia cywilizacji industrialnej – w minionym stuleciu dobiegła kresu. Nową fazę w dziejach Ziemi geologowie zdefiniowali jako tzw. antropocen, nazywany niekiedy Nową Ludzką Epoką.

Przeobrażenia te stały się także tematem zarówno wielu dzieł literackich (począwszy od Karola Dickensa, Emila Zoli i Henry’ego Davida Thoreau, a skończywszy na Annie Dillard czy Oldze Tokarczuk) jak i podejmowane są w sztukach wizualnych, które jednocześnie uwidaczniają specyfikę artysty obserwującego zmieniającą się naturę (Turner, Monet), jak i podmiotu instrumentalnie ingerującego w świat fauny oraz flory (Michael Heizer, Damien Hirst). Symptomatyczny jest fakt, że znacząca część tych egzemplifikacji dowodzi zarówno oswojenia czy nawet zauroczenia zmianami klimatycznymi, jak i coraz częściej mamy do czynienia ze sztuką w sposób krytyczny podejmującą refleksję nad degradacją środowiska naturalnego i stymulującą zmianę myślenia o naszym byciu w świecie.

Wystawa „Pejzaże antropocenu” ma stanowić próbę opisania tego zjawiska.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.