fot. Tomasz Keler - archiwum

Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza wprowadzić od 1 stycznia 2018 r. drastyczną obniżkę od subwencji oświatowej dla samorządów z tytuły prowadzenia szkół z nauczaniem języka kaszubskiego. Zapowiada też kolejne obniżki z tego tytułu subwencji w 2019.

fot. Tomasz Keler – archiwum

Zamierzenia te ujawniło MEN w projekcie rozporządzenia w sprawie sposobu podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego w roku 2018. Rozporządzenie ma wejść w życie 1 stycznia 2018 r.

– Język kaszubski przez lata eliminowany z przestrzeni publicznej, w ostatnich czasach dzięki polityce państwa i wsparciu finansowemu z budżetu państwa, może zachować swoje istnienie. Niestety ciągle należy do grupy języków zagrożonych. Należy więc robić wszystko, aby język kaszubski, który przetrwał czasy germanizacji, przetrwał czasy zniewolenia komunistycznego, miał szansę normalnego funkcjonowania w wolnej Polsce – mówi senator Kazimierz Kleina, przewodniczący Kaszubskiego Zespołu Parlamentarnego, który wystosował pismo w sprawie planowanych zmian do Minister Edukacji Narodowej.

Symulacje skutków finansowych z wykorzystaniem algorytmu z rozporządzenia, które ma obowiązywać od 1 stycznia wskazują, że samorządy już na początku 2018 zmuszone będą do cięć w swoich właśnie teraz uchwalanych budżetach. Odbije się to na oświacie w tych gminach i powiatach. Najdotkliwiej uderzy to szkoły gmin z terenu powiatu kartuskiego, kościerskiego, chojnickiego, bytowskiego, wejherowskiego, puckiego, lęborskiego, gdańskiego i słupskiego.

źródło: kaszubi.pl
źródło: kaszubi.pl

Obniżenie przez MEN od 1 stycznia 2018 r.  subwencji na nauczanie języka regionalnego i mniejszości narodowych oraz etnicznych, a także zapowiedzi kolejnych cięć w 2019 r. wywołają falę likwidacji szkół z takimi przedmiotami nauczania. Rodzi to też pytania o przyszłość języka kaszubskiego i jego pozycji na Kaszubach.

1 KOMENTARZ

  1. Informacja o zamierzeniach MEN obniżenia subwencji na nauczanie języka kaszubskiego jest nieczytelna.
    Żeby zająć merytoryczne stanowisko w tej sprawie, potrzebne są kwoty przeznaczane na ten cel w latach ubiegłych. Wtedy metodą porównawczą stwierdzę, czy ktoś na wysokim szczeblu działa przeciw językowi kaszubskiemu i pośrednio przeciw kulturze kaszubskiej.
    Gdyby zamierzenia MEN okazały się prawdziwe, to byłoby to naruszenie przepisów o mniejszościach etnicznych, narodowych i języku.
    Kaszubi nie mogą być traktowani, jak grupa etniczna pod okupacją. Okupacja już była i nierówne traktowanie Kaszubów w Polsce w latach międzywojennych i po II wojnie światowej również.
    To są lata minione i nie mogą w żaden sposób powrócić.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.