To już Twojej drugie zgrupowanie w okresie przygotowawczym, tym razem w górach. Jak się czujesz po tych kilku tygodniach treningu?

– Dziękuję. Czuję się świetnie. Kiedy zdrowie dopisuje to trenuje się naprawdę dobrze. Aktualnie przebywam na obozie w Szklarskiej Porębie, natomiast w grudniu 2 tygodnie spędziłam w Wałczu. Mimo, że zarówno zgrupowania, jak i cykle treningowe w domowych warunkach są wymagające to czuję się coraz mocniejsza i z optymizmem wyczekuję pierwszych ważniejszych startów. W grudniu odbyłam obiecujące badania wydolnościowe pokazujące, że mój organizm pracuje na właściwych obrotach. Powoli zaczynam mieć głód startów, a to dobry prognostyk.

dominika-badania

Czy zawsze tak intensywnie przygotowujesz się do sezonu? Jakie masz dalsze plany treningowe?

– Niestety nie. To jest pierwszy taki sezon w mojej karierze. Ten rok jest wyjątkowy, dlatego pragnę się należycie przygotować. W moim życiu prywatnym i sportowym zaszło sporo zamian m.in. zmiana miejsca zamieszkania i tym samym chciałabym w końcu móc zacząć trenować jak zawodowiec czyli po prostu w pełni się poświęcić i mieć stworzone optymalne warunki do rozwoju. Póki co wszystko idzie w dobrym kierunku.

Każdy sportowiec marzy by wystartować na Igrzyskach. Nie wielu zawodnikom się ta sztuka udaje, mimo, że wszyscy naprawdę ostro trenują. Dlatego w tym roku postanowiłam jeszcze więcej w siebie zainwestować by mieć prawo startu w Rio i nie żałować, że nie wykorzystałam czy też nie dała z siebie wszystkiego. Dzięki dofinansowaniu obozów przez p. Wojciecha Jancę jak na razie jest to możliwe. Teraz organizuję kolejne zgrupowanie., tym razem klimatyczne w Portugalii i mam nadzieję, że także uda mi się znaleźć kolejne wsparcie. W ostatnich 3 latach miałam każdego roku może z 40 dni obozowych. Teraz planuję ok. 150, ale to i tak daleko jeszcze do zawodniczek z tej najwyższej półki w europie i na świecie. Wspominam o tym, gdyż to właśnie na obozach i zgrupowaniach, a zwłaszcza w okresie zimowym wykuwa się formę na cały sezon głównych startów.

A co z kalendarzem startów na ten sezon? Są już sprecyzowane?

Tak, główna koncepcja ułożona przez trenera już jest. W marcu wystartuję w półmartonie, natomiast w maju zaczyna się pogoń po kwalifikację olimpijską. Wyniki dające przepustkę na Igrzyska można uzyskiwać do 10 lipca włącznie na mityngach w Polsce i zagranicą. Jednak trzeba dokładnie selekcjonować starty, bo w stadionowych biegach długich prócz formy ważnych jest także kilka innych czynników by uzyskać znakomity rezultat, a warto dodać, że minima olimpijskie są praktycznie na poziomie rekordów Polski więc trzeba biegać naprawdę szybko.

Czy w najbliższych czasie gdzieś wystartujesz?

Niebawem wystartuję w Belgii, w Hannut. Tam wyścig kobiet i mężczyzn jest zawsze rozgrywany w bardzo mocnej stawce. To prestiżowy bieg przełajowy podczas, którego można zweryfikować swoją dyspozycję na tle silnych Europejek i Afrykanek. Szkoleniowo to bardzo istotne w tym okresie. Zimą zawodnik nie może tylko bardzo mocno trenować, czasem potrzeba jakiegoś przerywnika w tej monotonni treningowej, zweryfikowania się na tle innych biegaczek. Takie starty kontrolne dają sporo informacji zwrotnych więc do maja w każdym miesiącu będę miała kilka takich startów kontrolnych.

1 KOMENTARZ

  1. Świetna biegacza, zawodniczna. Już od dłuższego czasu śledzę informacje związane z Dominiką. Genialne uwarunkowania genetyczne więc nic tylko czekać na nowy sezon startowy, bieganie i zwycięstwa. Za start w hannut trzymam szczególnie kciuki! Pozdrawiam, Kamil :)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.