W Lęborku rzeka Łeba osiągnęła stan alarmowy, a po południu przerwała wały w Mostach i Nowej Wsi Lęborskiej. W akcji ratunkowej brało udział 300 strażaków i ochotnicy.
Rzeka Łeba przerwała wały w okolicach wsi Mosty. Woda wlewa się na pola i podwórka. Zalanych jest dużo piwnic i nisko położonych pomieszczeń. Do wielu domów nie można dojść suchą nogą. W akcji ratunkowej we wtorek po południu wzięło udział aż 300 strażaków, którzy układali worki z piaskiem. Sporą część wody udało się skierować na poldery wokół Lęborka, ale akcja trwała osiem godzin, zanim udało się opanować żywioł.
Równie dramatyczna sytuacja była w Nowej Wsi Lęborskiej. Tam akcją ratunkową kierował wójt Ryszard Wittke. Po kilku godzinach udało się zabezpieczyć większość podtopionych domostw. Na miejscu byli także burmistrz Lęborka Witold Namyślak i starosta Wiktor Tyburski, którzy do późna wieczorem pomagali w akcji wzdłuż rzeki Łeby. -Teraz fala powodziowa zmierza w kierunku miasta Łeby, gdzie już zalane są wszystkie łąki wokół centrum – mówi senator Kazimierz Kleina, mieszkaniec Łeby. – To powinno dać do myślenia wszystkim, którzy chcieliby zabudować te tereny zalewowe – dodaje.
Tak wygląda nasz gospodarka melioracyjna w Polsce od II wojny światowej nic się w tej kwestii nie robii. Samorzady nie maja pieniędzy na udraznianie rowów melioracyjnych i uregulowanie rzek- to skandal,żę co roku mamy ten sam problem z rozstopami i podtopieniami a nikt nie nic nie robi w tej kwestii. KIEDY SIĘ OBUDZI NASZ RZĄD?! Jak bedzie za późno?
to tylko namiastka tego co można tam zobaczyć.
Ona—właśnie że po II Wojnie Światowej robiło się bardzo dużo. 100 osób pracowało nad drożnością rowów melioracyjnych na terenie Lęborka. Nasza „Wolna Demokrotyczna” tak to wszystko zapuściła.
Ona—właśnie że po II Wojnie Światowej robiło się bardzo dużo. 100 osób pracowało nad drożnością rowów melioracyjnych na terenie Lęborka. Nasza „Wolna Demokrotyczna” tak to wszystko zapuściła.