fot. Radio Gdańsk

Twórcy kaszubskich pieśni wystosowali pismo do prezesa Radia Gdańsk, Dariusza Wasielewskiego, w sprawie emitowanych utworów w magazynie „Na bôtach i w bòrach”. Czytamy w nim m.in.: „Utwory w niej emitowane są częstokroć bardzo słabe pod względem językowym i literackim”…

fot. Radio Gdańsk

Zdaniem kaszubskich artystów, którzy skierowali protest do prezesa Radia Gdańsk, emitowane na  antenie RG utwory niweczą dokonania Rady Języka Kaszubskiego, a zwłaszcza pracę pokoleń twórców kaszubskich, którzy od wielu już lat dbają o odpowiedni poziom pieśni kaszubskiej zarówno pod względem językowym, jak i muzycznym.  – Upominamy się o sprawiedliwe traktowanie wszystkich nurtów muzycznych regionu, a zwłaszcza tych, które wypływają z jego kulturowej specyfiki i oddają pełnię piękna języka kaszubskiego, zgodnego z jego tradycją i teraźniejszością starannie pielęgnowaną przez współczesnych twórców i znawców kaszubszczyzny – piszą w liście do prezesa radia twórcy.

– Pisarze i kompozytorzy zdecydowali się w taki sposób wyrazić swoje niezadowolenie, gdyż sytuacja taka trwa już od wielu lat i wszelkie próby zmiany tego stanu kończyły się fiaskiem – mówi Eugeniusz  Pryczkowski, kaszubski działacz i twórca z Żukowa. – Mało tego, w ostatnich latach język kaszubski niektórych piosenek wyraźnie się pogorszył. Również treść pozostawia wiele do życzenia. Oczywiście, bywają w magazynie emitowane utwory nie budzące żadnych wątpliwości od strony językowej i tekstowej (także muzycznej), na przykład wykonywane przez zespół „Czad”, czy „Prôwda”. Wykonywane są jednak bardzo rzadko, ponadto tylko niektóre. Mnóstwo bardzo dobrych utworów jeszcze nigdy nie „gościło” w programie – dodaje E. Pryczkowski. Prezes radia na razie nie udziela wypowiedzi na temat protestu twórców.

Opinię twórców podzielają słuchacze. Na przykład Jerzy Nacel z Oddziału Zrzeszenia Kaszubsko – Pomorskiego od dłuższego czasu sygnalizuje ten problem. Z kolei znany poeta i kompozytor Jerzy Łysk po prostu przestał słuchać magazynu już od co najmniej dwóch lat, między innymi z uwagi na niezadowalającą muzykę.

1 KOMENTARZ

  1. W porządku zatem, niech do znudzenia grają „Kozę” i „Kaszubskie Jeziora”, bo pewnie o tego rodzaju bogate w przekaz (…) arcydzieła chodzi owym 'twórcom kaszubskich pieśni’. Zamknijmy się w skansenie i po sprawie.

    A przy okazji – o jakie konkretnie utwory / wykonawców chodzi autorom protestu? I jak długa jest lista jego sygnatariuszy?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.