Widmo likwidacji ciąży nad Wydziałem Pracy w Sądzie Rejonowym w Lęborku. Zgodnie z decyzją Ministerstwa Sprawiedliwości, z dniem 1 kwietnia 2011 r. Sądy Pracy w kilku kaszubskich miastach mogą zostać zamknięte.

Zgodnie z założeniami resortu, wszelkie sprawy pracownicze z terenu, który podlega teraz Lębork,owi przejmie Sąd Rejonowy w Słupsku. Mieszkańcy Lęborka, Łeby, gminy Nowa Wieś Lęborska, Wicko, Cewice, Potęgowo i Czarna Dąbrówka ze swoimi pozwami będą musieli zgłaszać się do Słupska.
Sytuacją tą zaniepokojone są lokalne władze, a także sami mieszkańcy. Uważają oni, że decyzja taka wiąże się z poważnymi konsekwencjami dla nich samych, bowiem w znaczny sposób utrudni obywatelom dostęp do wymiaru sprawiedliwości. – Sprawy pracownicze w znacznym stopniu dotykają najuboższych, którzy tracą swoje źródło utrzymania – argumentują mieszkańcy Lęborka – Kilkakrotna podróż do Słupska, będzie dla nas niejednokrotnie utrudnieniem nie do przezwyciężenia.
W ubiegłym roku do Wydziału Pracy Sądu Rejonowego w Lęborku wpłynęło prawie 300 spraw. Przedstawiciele Wydziału twierdzą, że w przyszłym roku tych spraw nie będzie mniej, gdyż od kilku lat ich liczba stale rośnie. Niepokój budzi także sytuacja w Sądzie Pracy w Słupsku. Już teraz na rozprawę trzeba czekać nawet trzy miesiące. Przejęcie spraw z Lęborka będzie skutkowało jeszcze większymi zaległościami.
– Zarząd Powiatu Lęborskiego przekazał do ministra sprawiedliwości uchwałę, w której sprzeciwia się likwidacji Sądu Pracy w Lęborku – informuje Tomasz Sopyłło asystent starosty lęborskiego – Takie samo stanowisko zajął konwent burmistrzów, wójtów i starosty naszego powiatu. Stanowisko w sprawie likwidacji mają zająć także wójtowie gmin, których ta sprawa dotyczy. Niemniej widmo likwidacji nie ciąży jedynie nad Lęborkiem. Zagrożony jest także Wydział Pracy w Chojnicach oraz w Człuchowie. Tamtejsze władze również podjęły starania o pozostawienie wydziałów w dotychczasowych lokalizacjach.