Na środowej sesji miejscy radni nie zgodzili się na przeprowadzenie referendum w sprawie tarczy antyrakietowej za to podjęli uchwałę w sprawie obcięcia dodatków motywacyjnych dla nauczycieli w Słupsku. Nauczycielskie związki zawodowe zgodziły się na obniżkę dodatku, wiedząc o złej kondycji finansów miasta.
– Nie będzie referendum w tej sprawie, bo trudno decydować w lokalnej społeczności o porozumieniach międzypaństwowych. Przecież rozmieszczenia elementów tzw. tarczy przeciwrakietowej to umowa między rządem RP a rządem USA – mówi Beata Chrzanowska, przewodnicząca rady miejskiej w Słupsku. – Ponieważ dotyczy obronności naszego kraju to jej istnienie czy też nie, nie może być regulowane wynikiem referendum. Bez względu na wynik, prace budowlane w Redzikowie i tak rozpoczną się w 2016 roku – dodaje.
Rada Miejska podejmowała również uchwały regulujące pracę nauczycieli, konkretnie chodzi o dodatek motywacyjny. Nauczyciele, którzy otrzymywali 5% dodatku motywacyjnego teraz otrzymają 3%, dyrektorzy dotychczas otrzymywali 30% a po zmianach otrzymają 18% wynagrodzenia zasadniczego, wicedyrektorzy z 15% otrzymają 9%.
– Szkoda, że dyskusja o nauczycielach odbywa się bez nauczycieli. Czekałam raczej na systemowe rozwiązania dotyczące sieci szkół czy sposobu zarządzania nimi. Bardzo żałuje, że dla wypracowania oszczędności znowu sięga się do oświatowej szuflady, bo wynik głosowania to potwierdził – komentuje Beata Chrzanowska, przewodnicząca miejskich rajców.
Proponowana zmiana wysokości odpisów na dodatki motywacyjne nauczycieli i dyrektorów szkół spowoduje uzyskanie oszczędności w roku bieżącym w wysokości około 513 tys. zł a w 2016 r. 1.539 tys. zł.
