fot. Alicja Niemiec - archiwum

Po sukcesie listopadowego Duathlonu na Wydmach organizatorzy zdecydowali się na przyspieszenie kolejnej edycji i oto już 21 marca miłośnicy łączenia kolarstwa i biegów będą mieli okazję wystartować w jednym z największych duathlonów w Polsce. Dla tych, którzy nie chcą scalać dyscyplin i wolą pozostać przy samym rowerze, przygotowano Maraton MTB.

fot. Alicja Niemiec - archiwum
fot. Alicja Niemiec – archiwum

Ponownie w Duathlonie do pokonania będzie 23,5 km rowerem i 11,6 km biegiem, trasa będzie wiodła po malowniczej Mierzei Sarbskiej, na terenie rezerwatu przyrody pełnego lasów sosnowych, gdzie pod koniec dystansu zawodnicy będą mieli okazję, aby zakosztować biegowej rywalizacji po plaży. 95% podłoża to ścieżki leśne, ze względu na wydmowy charakter otoczenia, w niektórych miejscach można spodziewać się sypkiego piasku, który, jak się już wielokrotnie okazało, nadaje smakowitej intensywności trasie. Odcinek rowerowy na pewno jest wymagający i nie jest poprowadzony w najbardziej łagodny sposób, dlatego stanowi wyzwanie dla każdego zawodnika. W listopadzie ustanowiono rekord Duathlonu, Bartosz Banach pokonał go w 1:19:50. Czy teraz uda się pobić ten czas? Zobaczymy.

Ustalono limit zapisów na Duathlon, tylko 250 sportowych zapaleńców może wziąć udział w tych zmaganiach, obowiązuje zasada kto pierwszy ten lepszy.

Organizator – Zdrowotel Łeba przygotował nagrody finansowe dla najlepszych kobiet i mężczyzn w kategorii OPEN, łączna pula wynosi 2000 zł, jest więc o co walczyć.

Prawie równolegle, tego samego dnia odbędzie się Maraton MTB na dwóch dystansach: 45,1 km i 23,5 km. Tutaj trasa podobnie będzie prowadzić po okolicznych lasach i korzystać ze specyfiki nadmorskiego terenu.

Każdy zawodnik otrzyma pamiątkowy medal, najlepsi puchary, po dekoracji odbędzie się losowanie dodatkowych nagród. Wyróżnikiem tej imprezy jest fakt, że organizator zapewnia pełny, dwudaniowy obiad w systemie stołu szwedzkiego, dostępne są również przebieralnie i prysznice.

Dla wytrwałych i nie bojących się zimnej wody przygotowano jeszcze dodatkową atrakcję, wspólną kąpiel z lokalnymi morsami – Cold Water.

Listopad przyciągnął zawodników z całej Polski, którzy po wyścigu zadowoleni i zmęczeni opuszczali Łebę. Nie miało znaczenia, czy byli to profesjonaliści czy amatorzy, każdy mógł zmierzyć się z trasą, z rywalami i ze sobą. Tak naprawdę, to nie wiele jest imprez w północnej części kraju, które poprowadzono po tak zróżnicowanym podłożu i w tak wyjątkowych okolicznościach natury – a to jest kolejny atut.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.