Blisko półtorej tony liści tytoniu i krajanki tytoniowej oraz dwie profesjonalne linie do produkcji tytoniu zabezpieczyli w piątek 24 października pod Słupskiem funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Wartość towaru i urządzeń znalezionych w nielegalnej fabryce szacuje się na przeszło 860 tys. zł
Wszystko zaczęło się w jednym ze słupskich sklepów oferujących wyroby tytoniowe do sprzedaży, w którym strażnicy graniczni znaleźli prawie 40 kg tytoniu bez polskich znaków akcyzy. W pewnej chwili pod lokal podjechał mężczyzna i z samochodu zaczął wynosić worki z tytoniem. Jak się okazało, 25-letni mieszkaniec Słupska miał w pojeździe 70 kg krajanki bez polskiej akcyzy. Funkcjonariusze przeszukali więc mieszkanie i halę magazynową wynajmowaną przez 25-latka. Tam znajdowały się dwie profesjonalne linie produkcyjne, jedna do cięcia i konfekcjonowania tytoniu, druga do przetwarzania suszonych liści na krajankę. Strażnicy graniczni zabezpieczyli krajalnicę, urządzenia do porcjowania, ważenia oraz parownicę do nawilżania i uszlachetniania tytoniu. Wartość obu linii produkcyjnych oszacowano na 65 tys. zł. Łącznie ujawniono prawie półtorej tony liści tytoniu i krajanki tytoniowej o wartości 800 tys. zł. Straty z tytułu uszczupleń podatkowych oszacowano na 850 tys. zł. Za popełnione przestępstwo skarbowe 25-letniemu słupszczaninowi grozi kara grzywny, do 3 lat pozbawienia wolności lub obie te kary łącznie.
