Słupska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 21 osobom podejrzanym o przemyt do Polski znacznych ilości narkotyków i handel nimi. Członkom zorganizowanej grupy przestępczej grozi do 15 lat więzienia.

Śledztw przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej działającej na terenie województwa zachodniopomorskiego i pomorskiego prowadziło Centralne Biuro Śledcze. Po trwającym ponad rok dochodzeniu prokuraturze udało się postawić zarzuty 21 osobom.
– Postawiliśmy tym osobom zarzuty: przemytu, nielegalnego posiadania i wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków. Oskarżenie dotyczy również działania w zorganizowanej grupie przestępczej – mówi Jacek Korycki, rzecznik prokuratury okręgowej w Słupsku.
Przestępcy, którzy wkrótce staną przed sądem mają od 26 do 43 lat. Wśród oskarżonych są trzy kobiety. Wszyscy mieszkają na terenie dwóch pomorskich województw. Grupa przestępcza przemyciła z Holandii do Polski i wprowadziła na rynek co najmniej 50 kilogramów marihuany i amfetaminy. Mózgiem grupy był 35-letni mieszkaniec Bytowa, którzy zorganizował doskonale działająca sieć dilerską.
– Były w tej grupie osoby odpowiedzialne za przewóz narkotyków do Polski. Za ich porcjowanie, a także cała grupa dilerów i osoby odpowiedzialne za księgowanie i podział zysków – wyjaśnia Jacek Korycki.
Z 21 oskarżonych osób do winy przyznało się dziewięciu przestępców. Podejrzani przyznali się jedynie do posiadania narkotyków nikt nie przyznał się do handlu. Członom zorganizowanej grupy grozi do 15 lat więzienia.