W moim przekonaniu bilans ćwierćwiecza wypada wyraźnie pozytywnie. Za mało mówi się jednak o wielkim cennym „darze wolności” z 1989 roku. Niektóre kraje przecież jak np. Chiny i Ukraina zdławiły ruch wolności lub go zmarnowały. Pamiętajmy, że komunizm w Europie upadł nieoczekiwanie i graniczyło to z cudem. Przecież jeszcze w 1987 roku świętowano 70. lecie rewolucji październikowej i w jej konsekwencji zniewolenie 1/3 ludności świata. Bez Jana Pawła II, antykomunistycznej postawy USA (R. Reagan) i W. Brytanii (M. Thatcher) oraz pierestrojki M. Gorbaczowa – nie byłoby to możliwe.
Po naszej polskiej stronie, należy podkreślić, że to „Solidarność” odegrała kluczową role w obaleniu komunizmu w Europie Środkowej i Wschodniej. Dlatego w moim przekonaniu odzyskanie niepodległości i zbudowanie systemu demokratycznego w Polsce – było i jest najważniejsze. Drugim „złotym medalem” było wejście Polski 15 lat temu do NATO i 10 lat temu do Wspólnoty Europejskiej. Trzecim „złotym medalem” 25. lecia jest znaczący wzrost autorytetu i znaczenia Polski w Europie i w świecie.
Z kolei z porażkami nie warto dyskutować, ale trzeba je stale przekuwać na pozytywne dokonania. Jesteśmy bowiem suwerennymi gospodarzami we własnym kraju. Na pewno dar wolności można zawsze lepiej zagospodarować.
Jan Kulas