Autor z Janem Paweł II // Rzym maj 1999 r.

Skupienie się nad, skądinąd bliską nam, postacią Jana Pawła II dowodzi jak mocno polski kościół i polski katolicyzm są polonocentryczne, lokalne. A przecież jesteśmy, jako katolicy, członkami Kościoła Powszechnego w którym Jan XXIII, mimo krótkiego, bo 5-cio letniego pontyfikatu, dokonał rewolucji na miarę kopernikańskiego przewrotu. Zwołał bowiem w 1962 roku Sobór Watykański II, który, trwając 3 lata, zamiast planowanych 3 miesięcy, podjął fundamentalne dla nowego oblicza Kościoła i katolicyzmu decyzje. Mimo, że ten skromny, dobroduszny papież nie doczekał zakończenia Soboru (zmarł w 1963 r.) to jego dzieło pozostało wiekopomnym. Jan XXIII czuł całym sobą, że Kościół musi dokonać aggiornamento czyli aktualizacji swojej doktryny wobec współczesnego mu świata. Stąd głównymi, spośród 16 dokumentów, które przyjął były m. in.: słynna Konstytucja Duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym – „Gaudium et spes”, Konstytucja Dogmatyczna  o Kościele –„Lumen gentium”, Dekret o ekumenizmie – „Unitatis redintegratio” czy Deklaracja o wolności religijnej –„Dignitas humanae”.

Autor z Janem Paweł II // Rzym maj 1999 r.
Autor z Janem Paweł II // Rzym maj 1999 r.

Kościół potraktowany został w nich jako Lud Boży przez co jego członkowie zostali upodmiotowieni i wszyscy powołani zostali do świętości. Sobór stanął na stanowisku, iż Kościół nie utożsamia się z żadnym systemem społeczno-politycznym, ani z żadną ideologią. W ten sposób usankcjonował swoją obecność także we wrogich mu ustrojach. Rewolucyjny charakter miało też uznanie prawa do religijnej wolności oraz do wolności w sprawach religii gdyż jest ono „zakorzenione w godności osoby ludzkiej”.  Także niewierzący mają prawo do swojej niewiary, albowiem „nikogo nie wolno przymuszać do przyjęcia wiary wbrew jego woli”.

Wielkim orędownikiem i po części współautorem dzieła Vaticanum Secundum był oczywiście też Karol Wojtyła. Śmiem twierdzić, że to soborowe nauczanie pozwoliło mu rozwinąć skrzydła i stać się Pielgrzymem świata.

Jest jakaś głęboka symbolika w jednoczesnej kanonizacji właśnie tych dwóch papieży, co tworzy kolejny historyczny precedens. A jak jeszcze potwierdzą się informacje, że także dwóch żyjących papieży weźmie udział w niedzielnej uroczystości (emerytowany Benedykt XVI i ukochany Franciszek) to jakaś boska tajemnica znowu się wypełni. Nie pomniejszając w niczym osoby Jana Pawła II nie możemy zapominać o Janie XXIII.

Niestety przyjmowanie przesłania Soboru Watykańskiego II od początku przebiega w naszym kraju z oporami. Podobnie jest z nauczaniem, które nam pozostawił JP II. Idę o duży zakład, że 90% budowniczych, na ogół brzydkich, pomników papieskich (których sobie JP II nie życzył) nigdy nie sięgnęło, choćby we fragmencie, po dorobek tak Soboru jak i „naszego” papieża. Ubolewał nad tym On sam, tak wielbiony, najznamienitszy pośród Polaków.

Przykrym jest też to, że w przeddzień tak doniosłej ceremonii i to w okresie Wielkiego Tygodnia jeden z biskupów nakazał zamknąć przed wiernymi kościół w Jasienicy po wcześniejszym, dalekim od ducha Soboru, usunięciu z parafii jej proboszcza, tylko dlatego, że miał swoje zdanie (niesprzeczne z doktryną Kościoła) i był kochany przez parafian.

Znaczek emitowany przez Pocztę Polską wspólnie z Pocztą Watykańską.
Znaczek emitowany przez Pocztę Polską wspólnie z Pocztą Watykańską.

Pozostaje nadzieja, że zarówno Jan XXIII jak i Jan Paweł II, już jako święci, wpłyną na to, aby zatwardziali w sercach i umysłach, niezdolni do dialogu i przebaczenia przejrzeli na oczy. Na to  nigdy nie jest za późno, bo miłosierdzie Boga nie zna granic.

Jan Król, 24.04.2014.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.