Osiem kutrów należących do Przedsiębiorstwa Połowów i Usług Rybackich Szkuner we Władysławowie w tym roku nie będzie łowić dorszy. To efekt podziału limitów połowowych przyznawanych Polsce przez Unię Europejską. Rybaków czeka całoroczna pauza.
Rybacy Szkunera trafili w losowaniu tzw. trzeciej grupy, która w tym sezonie musi przerwać połowy dorszy. Podział na grupy to pomysł UE. W czasie postoju rybacy otrzymają rekompensaty, które jednak nie są tak opłacalne, jak same połowy. Rybacy, którzy muszą zrezygnować z dorszy, mogą przestawić się na połowy śledzi lub szprotów, ale to przynosi znacznie mniejszy zysk. Szkuner jest właścicielem 8 kutrów rybackich, które należą do najmłodszych, największych i najnowocześniejszych wśród polskiej floty rybackiej na Bałtyku.
O szczęściu mogą mówić armatorzy skupieni w Zrzeszeniu Rybaków Morskich, do którego należą jednostki m.in. ze środkowego wybrzeża. Tam aż 50 kutrów otrzymało limity na połów dorszy w 2011 r.