Fala oszustw „na wnuczka” w Słupsku. Tylko w tym tygodniu na policję zgłosiły się już trzy poszkodowane osoby. Jedna z kobiet naiwnie oddala oszustom ponad 50 tysięcy złotych.

Ofiarami oszustów działających „na wnuczka” padają zawsze osoby w podeszłym wieku. Najczęściej kobiety. Za każdym razem oszuści działają bardzo podobnie.
– Dzwonią do starszych osób przedstawiając się za wnuczkę. Do jednej z mieszkanek Słupska zadzwoniła młoda osoba właśnie tak się przedstawiając. Powiedziała, ze spowodowała wypadek i potrąciła kobietę, która trafiła do szpitala. Teraz pilnie potrzebuje pieniędzy na kaucję, aby nie trafić do więzienia. Staruszka naiwnie przekazała wysłanemu kurierowi 20 tysięcy złotych – mówi podkom. Robert Czerwiński, rzecznik prasowy policji w Słupsku.
Przestępcy byli tak zuchwali, że kilka godzin po kradzieży ponownie zwrócili się o pieniądze do tej samej staruszki.
– Oszustka ponownie zadzwoniła informując staruszkę, że potrącana przez nią kobieta zmarła i teraz potrzebuje jeszcze więcej pieniędzy, aby uniknąć więzienia. Staruszka ponownie dała się oszukać przekazując wszystkie swoje oszczędności – relacjonuje podkom. Robert Czerwiński.
Słupszczanka straciła w sumie ponad 50 tysięcy złotych.
Starsze osoby nagabywane są przez oszustów nie tylko telefonicznie. Na jedną z mieszkanek Słupska oszuści zastawili sidła… w cerkwi.
100% – Wojciech Bielecki – sąsiad oszukanej kobiety ( Moja sąsiadkę zaczepiła kobieta w cerkwi. Podając się za znajomą jej syna z Kanady. Oszustka powiedziała staruszce, że właśnie kupuje mieszkanie w Ustce i pilnie potrzebuje pomocy. Kobieta naiwnie zaprosiła oszustke do domu i przekazała jej 1400 euro i 1000 złotych.)
Lektor
Policja apeluje do osób w podeszłym wieku o szczególną ostrożność. Prosi także o natychmiastowe zgłaszanie nawet prób wyłudzenia pieniędzy.