Po raz kolejny w Łebie odbyła się największa impreza dla motocyklistów nad polskim morzem. Kilkuset fanów jednośladów zjechało w ostatni weekend do kurortu na III Międzynarodowy Zlot Motocyklowy.

Zlot w Łebie to nie tylko pokazy wypieszczonych przez swoich właścicieli maszyn, ale także liczne koncerty i inne rozrywki. Większość wydarzeń to propozycje typowo męskie. Uczestnicy zmierzyli się w piciu na umór oraz późnym wieczorem podziwiali wdzięki miss mokrego podkoszulka. Kulminacją zlotu była parada z pochodniami po Łebie.
Zobacz także: Inwazja stalowych rumaków [ZDJĘCIA] >>
W tym roku zlot rozpoczął się od tragicznego zdarzenia. W czwartek, dzień przed rozpoczęciem zlotu w wypadku zginął 26-letni motocyklista, mieszkaniec pow. nowotomyskiego (woj. wielkopolskie). Nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklami.
Zdjęcia zamieszczone dzięki uprzejmości MCM Studio – Fotografia i Reklama – www.fb.com/studio.mcm.