Mandatem na gdańskim lotnisku zakończyła się wczorajsza podróż z Oslo 31-letniego mieszkańca powiatu wejherowskiego. Zdaniem kapitana i załogi samolotu mężczyzna nie wykonywał poleceń obsługi i był wulgarny.
Wczoraj kapitan samolotu zgłosił Straży Granicznej, że jeden z pasażerów zakłóca porządek na pokładzie. Mężczyzna podczas lądowania nie zapiął pasów bezpieczeństwa oraz używał wulgarnych słów wobec załogi i pasażerów samolotu.
Na wniosek kapitana interweniowali funkcjonariusze z miejscowej Placówki Straży Granicznej. Pasażer zachowywał się już właściwie. Sam opuścił pokład i przyznał, że postępował bardzo niestosownie. Za naruszenie Prawa Lotniczego strażnicy graniczni ukarali go dwustuzłotowym mandatem.
W tym roku w gdańskim porcie lotniczym była to już szósta interwencja Straży Granicznej na pokładach samolotów, wobec awanturujących się pasażerów.