Kuter KOŁ-31 z Kołobrzegu poszedł na dno ok. 30 mil morskich na północ od miejscowości Gąski. Dwóch rybaków z czteroosobowej załogi zdołało się uratować. Zaginionych szukają statki ratownicze i samolot Marynarki Wojennej.
Najnowsze informacje: służby ratunkowe przerwały wieczorem poszukiwania dwóch zaginionych rybaków z Kołobrzegu. Szyper i starszy rybak najprawdopodobniej utonęli.
Kuter KOŁ-31 zaczął tonąć w niedzielę przed godziną 14, 30 mil morskich na północ od Gąsek i Sarbinowa. Wówczas informację o tym, że jednostka zaczęła się przechylać na burtę i nabierać wody otrzymało Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne w Gdyni. – Kuter bardzo szybko tonął i w ciągu kilku minut poszedł na dno – mówi Janusz Maziarz z MRCK w Gdyni. Dwóm z czterech rybaków udało się schronić na ratowniczej tratwie. Pozostałych dwóch szukają ratownicy: trzy kołobrzeskie kutry, statki ratownicze Szkwał i Tajfun oraz samolot patrolowo – ratowniczy Marynarki Wojennej W poszukiwaniach biorą udział także dwaj uratowani rybacy, którzy są w dobrej kondycji. Na razie nie są znane przyczyny awarii jednostki. 11 – metrowy kuter poszedł na dno prawdopodobnie z powodu przecieku. Pogoda na Bałtyku była dobra.