Urząd Morski w Słupsku rusza plażom na ratunek. Właśnie rozpoczyna gigantyczny projekt, którego głównym zadaniem jest odbudowa i zabezpieczenie plaż oraz brzegów morskich na Pomorzu Środkowym. Koszt inwestycji wynosi ponad 160 mln zł. Dzięki tej kwocie powstaną między innymi sztuczne rafy, które mają pomóc w walce z żywiołem.
Każdego roku zimowe sztormy sieją ogromne spustoszenie na plażach środkowego wybrzeża. Urząd Morski wydaje rocznie kilkanaście milionów złotych na umocnienia brzegów w miejscach największych erozji. Niestety wystarczy kilka mocniejszych sztormów, aby morze ponownie zabrało plażę wraz z umocnieniami.
Dlatego Urząd Moski w Słupsku rozpoczął gigantyczną inwestycję związaną z ratowaniem polskich brzegów Bałtyku, dzięki niej powstaną podwodne progi, ostrogi i sztuczne rafy, na ten cel przeznaczono 161 milionów złotych.
Sztuczna rafa będzie miała pięć kilometrów długości i dwanaście metrów szerokości, zostanie zbudowana około 200 metrów od brzegu. Zdaniem pracowników Urzędu Morskiego rafa nie tylko uratuje nasze wybrzeże przed sztormami ale także będzie naturalnym siedliskiem dla ryb.
Inwestycja najbardziej cieszy mieszkańców Rowów, dla których groźba wdarcia się morza do ich miejscowości jest na tyle duża że już teraz wykonano prowizoryczne umocnienia.
Podwodne progi i sztuczne rafy będą wygaszały fale już kilkaset metrów od brzegu. Dzięki temu silne sztormy przestaną zabierać plaże. Wykonawcę wielomilionowego projektu poznamy po zakończeniu przetargu. Obecnie zgłosiły się dwie zagraniczne firmy. Budowa podwodnych umocnień zakończy się w 2015 roku.
