Okolice Kawli, Trzech Rzek i Rębu w gminie Przodkowo świetnie nadają się do przeprowadzania kuligów. Przede wszystkim jest to malownicza okolica, ponadto leśnymi i polnymi dróżkami można jeszcze jeździć sankami. Dodatkowo jest tam kilka atrakcji, które mogą zainteresować każdego amatora zimowych rozrywek.

Pierwszą atrakcją jest skansen prywatny Bernadety i Czesława Bielickich z piękną kaszubską chatą, repliką Królowej Kaszub w Sianowie i mnóstwem eksponatów. Miejsce to stało się punktem startowym dla konnych zaprzęgów Stanisława Dąbrowskiego, które powiozły ponad 60 osób związanych ze Zrzeszeniem Kaszubsko – Pomorskim w Baninie. Kolejnym przystankiem była firma „Murkam” Leona Czerwińskiego. Sam właściciel zaprezentował gościom technikę cięcia kamieni oraz współczesny kunszt oparty na tym surowcu.
– To jaż nie je do pòjãcô, co to mòżna zrobic z kamienia – wzdychał Mieczysław Stencel z Banina, a Ryszard Ustowski wtórował: To je cos piãknégò, jô so mùszã cos z kamienia zrobic w swòjich chëczach.
Z siedziby kaszubskiej firmy pięć konnych zaprzęgów skierowało się w leśne zagajniki w okolicach Rębu, do przysiółka zwanego „Gôj”. A tam kolejne atrakcje, czyli ognisko, kiełbaski oraz zjazdy na workach z imponującej górki. Śpiewano też kaszubskie piosenki, w tym „Kaszëbsczé jezoro”, co skrzętnie rejestrował operator z telewizji Teletronik. A było co nagrywać, gdyż warunki atmosferyczne były bardzo dobre, co sprawiło, że było znacznie więcej grup. Jedni podkreślali, że przyjechali z Garcza, inni ze Staniszewa, jeszcze inni z Kartuz.
Po powrocie do skansenu Bielickich na wymęczonych miłośników zimowych atrakcji czekali młodzi poeci kaszubscy Gracjana Potrykus oraz Mateusz Meyer.
– Kòżdi rozegracji w naszm dzejanim , nawet czësto rozriwkòwi czë turisticzny, towarzëc wiedno mùszi jaczis dzélëk dejowi i edukacyjny. Temù na kùńc spòtikómë sã z kaszëbską pòezją – wyjaśniał prowadzący spotkanie.
Nieco o tej poezji opowiedzieli sami autorzy, chętni zakupili tomiki, by móc później zgłębić zawarte w niej myśli, a jeszcze inni w rytm akordeonowej muzyki, urządzili sobie krótką potańcówkę.
(jd)