Fot. flash.bikestats.pl

Policjanci z puckiego patrolu otrzymali zgłoszenie o próbie wyciągnięcia z basenu jachtowego w Pucku tonącego mężczyzny. Wołanie o pomoc z końca mola usłyszeli ochroniarze. 54-letniego mieszkańca Pucka wspólnymi siłami  udało się wydostać na brzeg. Wyziębiony mężczyzna trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło w czwartek przed północą. 54-letni mieszkaniec Pucka wpadł do wody, zaczął wołać o pomoc i usłyszeli go ochroniarze. – O zdarzeniu policjantów poinformowali ochroniarze, którzy usiłowali wyciągnąć z wody basenu jachtowego w Pucku 54-letniego mieszkańca miasta. Pracownicy ochrony usłyszeli wołanie o pomoc z końca mola. Podjęli akcję ratunkową, jednak szybko okazało się, że także im będzie  potrzebna pomoc. Wsparcia udzielili im właśnie puccy patrolowcy – informuje st. asp. Łukasz Dettlaff, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.

Fot.  flash.bikestats.pl
Fot. flash.bikestats.pl

Jak ustalili policjanci, mężczyzna przebywający na spacerze poślizgnął się i wpadł na końcu mola do wody. W akcji brali udział także strażacy. Wspólnymi siłami mundurowi wyciągnęli i uratowali 54-latka. Ten z objawami wyziębienia trafił do szpitala. – Gdyby nie szybka i profesjonalna pomoc, mogłoby dojść do tragedii – dodaje st. asp. Łukasz Dettlaff.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.