Jedna osoba zginęła w pożarze domu letniskowego w Borkowie koło Żukowa. Policji i strażakom do tej pory nie udało się zidentyfikować zwęglonych zwłok.

Pożar w domu w Borkowie (gmina Żukowo) wybuchł w sobotę po południu. Ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko, a straż pożarną wezwali sąsiedzi. Pożar gasiło go pięć zastępów, ale z drewnianego domu letniskowego niewiele udało się uratować. Po opanowaniu ognia strażacy znaleźli w środku zwęglone zwłoki.

– W tej chwili nie wiadomo, czy to kobieta czy mężczyzna – mówi Jarosława Krefta, rzecznik kartuskiej policji. – Nie wiemy też, czy ofiarą pożaru jest właściciel budynku czy może osoba bezdomna, która ukryła się w domu przed mrozem – dodaje. Policja i straż pożarna wyjaśniają także przyczyny pożaru.