Wczoraj około godziny 14.00 na trasie z Lęborka do Sierakowic doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.

Do zdarzenia doszło między Bukowiną a Strzeszewem. 37-letnia kobieta kierująca toyotą yaris nie dostosowała jazdy do warunków panujących na drodze i wpadła w poślizg. Tyłem uderzyła w naczepę ciężarówki.
Kobieta jechała z dwójką dzieci. 6-letnia dziewczynka i 9-letni chłopiec trafili do szpitala, gdzie stwierdzono tylko ogólne potłuczenie ciała. Zostali wypisani do domu.
37-latka otrzymała mandat w wysokości 250 zł oraz sześć punktów karnych.