Policja ustala przyczyny śmiertelnego wypadku do którego doszło wczoraj na obwodnicy Trójmiasta. Kierowca forda fiesty jadąc pod prąd zderzył się czołowo z renaultem megane i zginął na miejscu.
W niedzielę o godz. 16 na trójmiejskiej obwodnicy doszło do wypadku drogowego, w którym śmierć poniósł 75-letni mężczyzna. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący fordem fiesta jadąc w kierunku Tczewa po dojechaniu do bramek autostrady zawrócił i kontynuował jazdę pod prąd w kierunku Gdyni. Na wysokości miejscowości Juszkowo zderzył się czołowo z renaultem megane. Pomimo podjętej reanimacji kierowca forda zmarł. 41-letni kierowca renaulta i jego 39-letnia pasażerka trafili do szpitala. Kierujący renaultem był trzeźwy. Od zmarłego kierowcy forda pobrano krew do badań na trzeźwość. Obwodnica Trójmiasta była zablokowana przez ponad 3 godziny.