W przyszłe wakacje najprawdopodobniej już nie dojedziemy z Lęborka do Łeby tradycyjnym szynobusem. Powodem takiego stanu rzeczy jest wycofanie się Urzędu Marszałkowskiego z dofinansowania kursowania latem szynobusów.

Dojazdy na trasie Lębork-Łeba obsługiwały Przewozy Regionalne, którym Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego wypłacał tzw. rekompensatę. W tym roku jednak Urząd nie zamówił pociągów na tym odcinku. Jest to natomiast wymagane zgodnie z Ustawą o publicznym transporcie zbiorowym, która mówi o tym, że organizator przewozów zamawia u przewoźników połączenia kolejowe, a zadaniem przewoźnika jest ich realizacja.
Organizatorem przewozów zgodnie z ustawą jest samorząd województwa, powiatu, związku gmin lub gminy. Do tej pory przejazdy pociągów z Lęborka do Łeby i z powrotem były objęte umową z Urzędem Marszałkowskim. Aktualnie szanse na pojawienie się dodatkowych środków w budżecie województwa na wypłatę Przewozom Regionalnym rekompensaty za świadczenie usług na konkretnej linii komunikacyjnej są bardzo małe.
Konieczność stałego dofinansowania Przewozów w formie rekompensaty wynika z faktu, iż nie są one dochodowe. Corocznie wzrastają też koszty funkcjonowania transportu, co również podnosi kwotę rekompensaty. W zeszłym roku Urząd Marszałkowski wydał na ten cel ok. 350 tysięcy złotych.
Przewozy Regionalne deklarują, że uruchomią szynobus, jeśli inny samorząd zdecyduje się na dopłaty. Jednak ani starostwo w Lęborku, ani sama Łeba nie zamierzają wypłacać rekompensaty.
Najprawdopodobniej jedynym środkiem komunikacyjnym, którym będziemy mogli dostać się do Łeby przyszłym roku będzie bus. Z uwagi na to, że dojazd szynobusem był o wiele tańszy, nadmorskie miasteczko może mocno ucierpieć. Co będzie dalej? Czas pokaże..